- Nie mylmy Formuły 1 z kartingiem. Ja to Formuła 1 i mówiąc to, jestem dla niego uprzejmy - oświadczył Karima Benzema na Instagramie, porównując się do Oliviera Giroud. Napastnik Realu Madryt dodał, że Giroud osiąga teraz sukcesy z reprezentacją Francji, bo ma obok siebie takich zawodników, jak m.in. Kylian Mbappe i Antoine Griezmann.
Słowa Benzemy wywołały spore poruszenie w piłkarskim środowisku. Tym bardziej, że selekcjoner Francuzów nie powołuje go do kadry z powodu problemów wychowawczych i jego miejsce w zespole "Trójkolorowych" zajął właśnie Giroud.
Benzema w rozmowie z portalem goal.com tłumaczył się ze swojej wypowiedzi. - To prawda, co powiedziałem o Giroud. Podkreślono jednak tylko moje słowa o F1 i kartingu. Mówiłem też o jego grze reprezentacji i ile wnosi do drużyny - powiedział napastnik Realu. I dodał: Jeśli zapytasz mnie o Ronaldo, to powiem, że on jest bolidem Formuły 1, a ja gokartem. Taka jest sytuacja.