Wielki zwrot w sprawie trenera FC Barcelony? Xavi postawił kolejny warunek

Jak donosi goal.com, Xavi Hernandez jest gotowy, by przejąć funkcję pierwszego trenera FC Barcelony. Miałoby do tego dojść po zakończeniu sezonu 2019/2020. Xavi twierdzi jednak, że klub powinien pozbyć się toksycznych jednostek z szatni.

Legendarny piłkarz FC Barcelony Xavi miał wyrazić chęć powrotu do klubu w roli pierwszego trenera. Po zwolnieniu Ernesto Valverde klub chciał ściągnąć Xaviego od razu, ale Hiszpan nie chciał przejmować rozbitej drużyny w trakcie sezonu.  

Zobacz wideo "W Barcelonie mogą żałować, że zatrudnili Setiena. Ale nie było innej opcji"

Xavi uważa ponoć, że "jest już gotowy do objęcia roli stałego menedżera Barcelony, miał jednak podkreślić, że nie chciałby mieć w szatni nikogo toksycznego. 

Ostatnio Xavi postawił warunki

Jeszcze kilka miesięcy temu hiszpańskie media pisały, że Xavi postawił Blaugranie kilka żądań. Klub miał np. zaakceptować przyjście do Barcelony Jordiego Cruyffa, Carlesa Puyola, Joana Vili oraz brata zawodnika Oscara, który miał być częścią sztabu trenerskiego. Xavi zaznaczył wówczas, że miałby zacząć pracę latem. Chciał też maksymalnej kontroli nad kwestiami sportowymi, czyli transferami i zarządzaniu zespołem. Miał także decydować w kwestii akademii i rozwoju młodzieży, a także zupełnie zmienić działanie klubowego sztabu medycznego. 

Mimo że kilka miesięcy temu działacze postawili na Quique Setiena, to przyszłość szkoleniowca i samego Josepa Bartomeu nie jest pewna. W klubie odbędą się prawdopodobnie przyśpieszone wybory, w których przeciwko obecnemu prezydentowi Barcelony wystartuje Victor Font. To kandydat, którego ma wesprzeć m.in. Xavi. Klub zmaga się także z wielkimi problemami finansowymi wywołanymi koronawirusem, dlatego najbliższa przyszłość Barcelony może być bardzo ciekawa. 

Sam Xavi ma obecnie 40 lat, z czego aż 18 spędził na Camp Nou. W barwach Barcelony zagrał ponad 700 razy i zdobył 25 trofeów. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.