Miesiąc temu, dyrektor sportowy katalońskiego klubu, Eric Abidal, skrytykował publicznie część piłkarzy pierwszego zespołu za ich podejście do treningów w ostatnich miesiącach. Na te słowa zareagował ostro Lionel Messi, który według wielu ekspertów od hiszpańskiego futbolu poszedł na otwartą wojnę z zarządem klubu.
Największym kłopotem jest praca zarządu, co jasno zasugerował Lionel Messi we wpisie na Instagramie, który opublikował w lutym:
- Szczerze powiedziawszy, nie lubię robić takich rzeczy publicznie, ale wszyscy powinniśmy brać odpowiedzialność za nasze zadania i decyzje. My, piłkarze, jako pierwsi widzimy, kiedy robimy coś źle i także jako pierwsi chcemy to poprawić. Ci, którzy zarządzają pionem sportowym klubu, również muszą wziąć odpowiedzialność za to, co robią, i za podejmowane decyzje. Kiedy ktoś decyduje się mówić o słabej grze piłkarzy, niech poda nazwiska, bo w innym wypadku niszczy wizerunek wszystkich i podsyca sprawy, o których się mówi, a są nieprawdą.
Argentyńczyk zareagował w ten sposób na opublikowany przez dziennik "Sport" wywiad z Erikiem Abidalem, dyrektorem sportowym Barcelony. Działacz i jednocześnie były zawodnik Blaugrany otwarcie zasugerował w rozmowie ze "Sportem", że nie wszyscy piłkarze za kadencji Valverde pracowali na treningach wystarczająco ciężko. - Oglądaliśmy nasze mecze, jednak nie koncentrowaliśmy się na wynikach, ale na tym, jak zespół grał i trenował, na taktyce oraz pracy zawodników, którzy dostawali mniej szans. Wielu zawodników nie było zadowolonych z tego, co się dzieje, lub nie pracowali na treningach tak jak powinni. Ponadto był też problem z wewnętrzną komunikacją. Relacja trenera z szatnią zawsze była dobra, ale były małe rzeczy, które jako były piłkarz wyczuwałem. Powiedziałem o tym klubowi i podjęliśmy decyzję o zmianie trenera - wyznał Abidal.
Ponad miesiąc po tych wydarzeniach, sytuacja nie została wcale załagodzona. Portal elconfidencial.com ujawnił nowe fakty konfliktu Messiego z Abidalem. Na jednym z treningów Barcelona trenowała w obecności Abidala. Francuz pojawił się tam, aby zawrzeć rozejm. Tymczasem Messi wciąż był zły na dyrektora sportowego za jego wcześniejszą wypowiedź. W pewnym momencie, gdy Argentyńczyk zobaczył w oddali Abidala obserwującego trening, to postanowił przerwać zajęcia i natychmiast ruszył w stronę dyrektora sportowego, aby z nim porozmawiać. Rozmowa przerodziła się w ostrą kłótnię, która przerwała trening. Od rękoczynów Messiego i Abidala powstrzymali inni zawodnicy. Co ciekawe, sytuacja ta miała miejsce tuż po zwolnieniu Ernesto Valverde, na pierwszych zajęciach z nowym trenerem, Quique Setienem.
Od czasu spięcia gwiazdy Barcy z Abidalem, dyrektor sportowy postanowił nie udzielać się w mediach. Chciałby jak najszybciej o całej sytuacji zapomnieć, a w pełni skoncentrować się na sprawach czysto piłkarskich w klubie.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl