Toni Kroos to od lat jeden z najważniejszych piłkarzy Realu Madryt. Niemiecki pomocnik jest mózgiem środka pola i od jego gry bardzo dużo zależy w hiszpańskim zespole. Kilka dni temu, gdy 30-latka zabrakło niespodziewanie w meczu Ligi Mistrzów z Manchesterem City, to zespół Zinedine'a Zidane przegrał na Santiago Bernabeu 1:2.
Po raz drugi francuski szkoleniowiec już nie popełnił tego błędu i Niemiec zaczął niedzielny mecz z Barceloną w wyjściowym składzie. W 71. minucie pomocnik Realu pokazał swój wielki kunszt. Gdy wydawało się, że kolejny hiszpański klasyk skończy się bezbramkowym remisem, to w 71. minucie Kroos posłał idealne prostopadłe podanie do wychodzącego na czystą pozycję Viniciusa, który uciekł Martinowi Braithwaite'owi, następnie popędził lewą stroną boiska prosto na bramkę Ter Stegena i szczęśliwym uderzeniem po lekkim rykoszecie od nogi Gerarda Pique dał Realowi prowadzenie w El Clasico. Niemiec tuż przed tym zagraniem wskazał palcem do góry, że za chwilę ma zamiar posłać idealną piłkę do młodego Brazylijczyka.
W 92. minucie rezerwowy Mariano (przebywał na boisku niespełna minutę) podwyższył wynik na 2:0. Real dzięki wygranej powrócił na pozycję lidera La Ligi. Obecnie ma punkt przewagi nad Barceloną na 12 kolejek przed końcem sezonu.
Pobierz aplikację Football LIVE na Androida
Aplikacja Football LIVE Sport.pl