Kosmiczny mecz Leo Messiego! Barcelona wygrywa. Pięć goli i dwie czerwone kartki

FC Barcelona po niezwykle emocjonującym spotkaniu pokonała na wyjeździe Betis Sewilla 3:2. Bohaterem spotkania był Leo Messi, który asystował przy wszystkich golach swoich kolegów.

W spotkaniu kończącym 23. kolejkę Primera Division, zajmujący 13. miejsce w tabeli Betis Sewilla zmierzył się z Barceloną, w której w ostatnich kilkunastu dniach piętrzyły się problemy na wielu płaszczyznach.

"Czas Setiena w Barcelonie jest ograniczony. To trener bez planu B"

Zobacz wideo

Najpierw wypadnięcie z gry na wiele tygodni z powodu kontuzji Luisa Suareza i Ousmane'a Dembele, później kłótnia Leo Messiego z Erikiem Abidalem, następnie sprzeczka na treningu między Messim a Ter Stegenem, a na koniec odpadnięcie z Pucharu Hiszpanii po porażce 1:2 z Athletikiem Bilbao spowodowały, że Barca w minorowych nastrojach przystępowała do meczu na Estadio Benito Villamarín.

Dodatkowym smaczkiem tej konfrontacji była osoba Quique Setiena, nowego trenera Barcy, który w latach 2017-19 prowadził Betis Sewilla, a w grudniu 2018 roku po świetnym spotkaniu ograł Barcę na Camp Nou 4:3.

Spotkanie wyśmienicie rozpoczęło się dla gospodarzy. Strzał Fekira trafił w rękę Clementa Lengleta stojącego w polu karnym i arbiter postanowił przeanalizować tę sytuację na systemie VAR. Francuz dostał żółtą kartkę, a Betis jedenastkę, którą na gola zamienił Sergio Canales.

Radość zespołu z Andaluzji trwała tylko trzy minuty. Leo Messi posłał fantastyczne podanie za plecy obrońców prosto do wychodzącego na czystą pozycję Frenkiego De Jonga, który ładnie przyjął piłkę i po chwili doprowadził do wyrównania.

Niesamowity mecz na Estadio Benito Villamarin

W 27. minucie fatalną stratę w środku pola zanotował Arturo Vidal. Chilijczyk źle przyjął piłkę, a Betis wyprowadził skuteczny kontratak. Nabil Fekir pięknym strzałem z dystansu po długim rogu pokonał Marca Andre Ter Stegena. W trzeciej minucie doliczonego czasu pierwszej połowy Sergio Busquets po rzucie wolnym bitym przez Messiego odnalazł się w polu karnym i precyzyjnym strzałem wyrównał na 2:2. Gospodarze domagali się jeszcze sprawdzenia tej sytuacji na monitorze VAR po rzekomym faulu Lengleta na zawodniku Betisu.

Druga połowa rozpoczęła się od groźnego strzału Messiego i skutecznej parady Roblesa. W 62. minucie bramkarz gospodarzy po raz kolejny zatrzymał uderzenie Argentyńczyka. Ataki Barcelony z każdą minutą coraz bardziej przybierały na sile. W 67. minucie kolejny raz Messi stanął przed szansą na gola. Jego miękka podcinka przeszła minimalnie obok bramki Betisu.

W 72. minucie napór zespołu z Katalonii przyniósł efekt. Leo Messi zanotował trzecią asystę, a Clement Lenglet strzałem głową pokonał Roblesa. W ostatnim kwadransie Nabil Fekir nie utrzymał nerwów na wodzy i w odstępie kilkunastu sekund dostał dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną. W 79. minucie siły na boisku się wyrównały, gdy Clement Lenglet dostał drugą żółtą kartkę, a po chwili czerwoną. Zespół Quique Setiena ostatecznie utrzymał rezultat do końca meczu i zdobył cenne trzy punkty na Estadio Benito Villamarín.

Leo Messi w trwającym sezonie La Liga ma na koncie 14 bramek i aż 11 asyst. Jest liderem obu tych klasyfikacji. FC Barcelona po wygranej z ekipą z Andaluzji 3:2 wciąż zajmuje drugie miejsce w tabeli po 23. kolejkach ligi hiszpańskiej i traci trzy punkty do Realu Madryt. Z kolei Betis Sewilla plasuje się na trzynastym miejscu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.