Kolejny słaby występ Barcelony. Przegrała ważny mecz

FC Barcelona przegrała na wyjeździe z Valencią 0:2 w 21. kolejce hiszpańskiej La Ligi.

Była 12. minuta meczu na Estadio Mestalla, gdy rzut karny podyktowany dla gospodarzy zmarnował Maxi Gomez. Uderzenie Urugwajczyka znakomicie odbił Marc-Andre ter Stegen. Dla napastnika Valencii był to jednak tylko słaby początek doskonałego meczu. Meczu, w którym drużyna Quique Setiena ponownie zagrała słabo.

Zobacz wideo

Trzy minuty po rozpoczęciu drugiej połowy Gomez miał kluczowe znaczenie przy pierwszej bramce dla gospodarzy. Urugwajczyk oddał strzał z kilkunastu metrów, piłka po drodze odbiła się jeszcze od Jordiego Alby i wpadła do bramki zaskoczonego ter Stegena. Tego gola zapisano jako samobójcze trafienie obrońcy Barcelony.

Barcelona przegrała z Valencią

Gomez dopiął swego w 77. minucie, kiedy wykorzystał dobre podanie Ferrana Torresa. Chociaż Barcelona miała ponad 70 procent posiadania piłki, to w ofensywie była bardzo słaba i oddała mniej celnych strzałów od Valencii. Gospodarze mieli ich sześć, goście cztery.

Drużyna Setiena mogła nawet przegrać wyżej. Mogła, jednak w końcówce meczu sędzia nie uznał gola Gabriela Paulisty. Brazylijczyk zdobył ładną bramkę po dośrodkowaniu z rzutu rożnego, jednak arbiter wcześniej dopatrzył się faulu zawodnika Valencii.

Po 21 kolejkach hiszpańskiej La Ligi Barcelona wciąż prowadzi w tabeli. Zespół Setiena ma jednak tyle samo punktów (43) co drugi Real Madryt. Zespół Zinedine'a Zidane'a swój mecz w 21. kolejce rozegra jednak dopiero w niedzielę o 21.00, kiedy zmierzy się na wyjeździe z Realem Valladolid. Valencia z dorobkiem 34 punktów jest na piątym miejscu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.