FC Barcelona w ostatnich tygodniach rozgląda się za ewentualnym następcą Ernesto Valverde, który nie ma najlepszych wyników. Niektórzy w Hiszpanii twierdzą już, że trener może pożegnać się z klubem jeszcze w tym miesiącu, a głównym kandydatem na to stanowisko jest Xavi - były rozgrywający Barcelony. Inne pogłoski mówią, że Barcelona nie zwolni trenera do końca sezonu.
39-latek miał nawet spotkanie z władzami Barcelony, na którym poruszono temat ewentualnego zatrudnienia. "AS" powołuje się na swoje źródło i podaje, że kontrakt Xaviego miałby obowiązywać przez 2,5 roku.
Obecny klub Xaviego ostro przeciął wszelkie spekulacje dotyczące swojego trenera, choć sam przyznał, że negocjacje będą prowadzone. W oficjalnym komunikacie napisano: - Obecnie Xavi jest trenerem Al Sadd. Trener skupia się na najbliższym meczu, a negocjacje będą prowadzone oficjalnymi kanałami.
Klub Xaviego po 10 kolejkach zajmuje z nim 3. miejsce w lidze. Ostatnio Al Sadd zobaczyć mogliśmy m.in. podczas zmagań w Klubowych Mistrzostwach Świata. Tam piłkarze Xaviego wygrali tylko mecz 1. rundy, pokonując po dogrywce Hienghene Sport (3:1). W kolejnym starciu Katarczycy ulegli 2:3 Monterrey, a później zostali rozgromieni przez Esperance Tunis w meczu o 5. miejsce (2:6).