Samo spotkanie Barcelona - Real zawiodło. Kibice nie zobaczyli bramek, mało było ciekawych akcji i popisów zawodników. Dużo więcej działo się na trybunach i poza stadionem. Za zachowanie fanów kataloński klub otrzymał właśnie karę od Komisji Dyscyplinarnej Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej.
Na początku drugiej połowy środowego meczu kibice Barcelony rzucali na boisko żółte piłki z hasłami separatystycznymi, a na trybunach skandowali hasło "Wolność". Mecz zostało przerwany, co odnotował sędzia Hernandez Hernandez prowadzący to spotkanie.
Raport arbitra został przekazany do Hiszpańskiej Federacji Piłkarskiej, która za manifestację polityczną ukarała Blaugranę grzywną w wysokości 3 tys. euro oraz groźbą zamknięcia stadionu.
Po El Clasico na ulicach Barcelony doszło do zamieszek. Rannych zostało co najmniej 12 osób, a cztery z nich wymagały hospitalizacji.