Zaledwie 1,5 roku pozostało do końca kontraktu Luisa Suareza z FC Barceloną. W momencie zakończenia obecnej umowy Urugwajczyk będzie miał 34 lata. Wiele wskazuje na to, że władze mistrzów Hiszpanii tak wiekowemu zawodnikowi nowego kontraktu już nie zaproponują. Dlatego już teraz w mediach pojawiają się spekulacje dotyczące przyszłości byłego gracza m.in. Liverpoolu.
Kilka tygodni temu hiszpańscy dziennikarze poinformowali, że Suarez może zostać piłkarzem Interu Miami, klubu założonego przez Davida Beckhama. To scenariusz bardzo możliwy, biorąc pod uwagę plany i upodobania Suareza, które zdradził jego przyjaciel z reprezentacji Urugwaju, Nicolas Lodeiro.
- On [Suarez] chce zagrać w MLS. Zawsze jak rozmawiamy, to pyta mnie o tę ligę - przyznał napastnik Seattle Sounders w rozmowie z portalem MLSsoccer.com. - Mam nadzieję, że uda mu się zagrać w Seattle, ale wiem, że to trudne zadanie - dodał.
Suarez jest piłkarzem Barcelony od lipca 2014 roku. Od tamtej pory w jej barwach rozegrał 259 meczów, w których strzelił 185 goli i zaliczył 97 asyst. Wcześniej grał we wspomnianym Liverpoolu, a także Ajaksie Amsterdam czy FC Groningen.