Przed sobotnim spotkaniem wydawało się, że Real Madryt na pewno dopisze sobie trzy punkty w starciu z beniaminkiem LaLigi. Marzenia Realu szybko zostały sprowadzone na ziemię przez gospodarzy, którzy już w siódmej minucie niespodziewanie wyszli na prowadzenie.
Junior znakomicie ściął akcję do środka i technicznym uderzeniem po dalszym słupku pokonał Courtoisa! Warto zauważyć, że dla Courtois był to już 12. stracony gol w tym sezonie. Oznacza to, że Belg był pokonywany częściej niż miał udanych interwencji w lidze (tych było ich zaledwie 11). Co więcej, bramkarz wpuścił aż dziewięć bramek z ostatnich 14 strzałów na bramkę Realu we wszystkich rozgrywkach.
Real w drugiej połowie rzucił się do ataków, ale trzeba przyznać, że niewiele z tego wynikało. W całym spotkaniu Królewscy oddali zaledwie 11 strzałów, z których tylko trzy były celne. Mallorce do zwycięstwa wystarczyło tylko jedno celne uderzenie.
Pogoń za odrobieniem strat utrudniła Realowi także czerwona kartka, którą w 74. minucie (za dwie żółte) zobaczył obrońca Odriozola.
Porażka Realu oznacza, że nowym liderem La Ligi została Barcelona, która po 9 kolejkach ma 19 punktów. Real Madryt ma jeden punkt mniej. Zwycięstwo Mallorki oznacza, że klub awansował na 14. miejsce w tabeli.