W poprzednim sezonie La Liga chciała zorganizować w Miami mecz Girony z Barceloną. Ostatecznie pomysł ten upadł, bo hiszpański związek piłkarski (RFEF) nie wyraził na to zgody. Władze ligi hiszpańskiej ponawiają teraz swoją propozycję i chcą by 6 grudnia na Dolphins' Hard Rock Stadium w Miami odbył się mecz innych drużyn - Atletico i Villarreal. Oba kluby wyraziły już chęć zagrania w USA. - Moglibyśmy przybliżyć hiszpański futbol kibicom i obserwatorom mieszkającym poza naszym krajem. Byłby to świetny mecz - powiedział dyrektor Atletico, Miguel Angel Gil.
Wszystko zależy od hiszpańskiego związku, który musi zgodzić się na takie rozwiązanie. La Liga rok temu podpisała umowę z firmą Relevent, która zajmuje się usługami medialnymi. Jeden z zapisów mówi, że jedno spotkanie ligi hiszpańskiej przez 15 lat ma być rozgrywane w Stanach Zjednoczonych.