Real przeważał, ale nie zdołał pokonać Atletico w derbach Madrytu

Z dużej chmury mały deszcz. Derby Madrytu zakończyły się bezbramkowym remisem, ale Realowi taki wynik wystarczył, aby zostać liderem ligi hiszpańskiej.
Zobacz wideo

To nie był jedynie mecz o panowanie w Madrycie. To była także walka o przeskoczenie w tabeli Granady, czyli nieoczekiwanego lidera La Liga. Spotkanie mogło się jednak podobać głównie koneserom futbolu. Kibice zebrani na Wanda Metropolitano nie zobaczyli zbyt wielu bramkowych akcji. Oba zespoły były schowane za podwójną gardą. Walka toczyła się głównie w środku pola. Zespoły bały się zaryzykować. Jedynym zagrożeniem było indywidualne akcje, przebłyski gwiazd. Czasami stały fragment gry, ale ofensywni piłkarze razili nieskutecznością.

Pod koniec meczu Real zaczynał coraz bardziej przeważać, ale Oblak świetnie się spisywał, szczególnie przy strzale Benzemy z 78. minuty, gdy kapitalnie obronił jego uderzenie głową. W końcówce spotkania Atletico sprawiało wrażenie drużyny, którą remis w pełni satysfakcjonuje, natomiast Real dążył do strzelenia gola, ale obrona Atletico była niezwykle szczelna.

Ostatecznie zakończyło się na bezbramkowym remisie. Tym samym Real po siedmiu kolejkach ma 15 punktów, a Atletico "oczko" mniej, czyli tyle samo co Granada, która spadła na drugą lokatę. Drużyna Diego Simeone jest trzecia.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.