Piłkarz Barcelony pobił historyczny rekord. By wystąpić, musiał mieć zgodę rodziców

W miniony weekend Anssumane Fati zadebiutował w Barcelonie, do czego potrzebował... pozwolenia rodziców. 16-latek pobił tym samym historyczny rekord. Historia skrzydłowego mistrzów Hiszpanii jest tym bardziej ciekawa, bo niewiele brakowało, a Fati byłby dziś zawodnikiem Realu Madryt.
Zobacz wideo

FC Barcelona w drugiej kolejce ligi hiszpańskiej pokonała na własnym stadionie Betis Sevilla 5:2, choć przystępowała do niedzielnego meczu bez kontuzjowanego Leo Messiego, Luisa Suareza i Ousmane'a Dembele. W 78. minucie Pereza Sayola zmienił Anssumane Fati, urodzony w 2002 roku napastnik Barcelony. To był jego debiut w Barcelonie. Tym samym Fati stał się najmłodszym graczem Barcelony od 1941 roku, który wystąpił w meczu La Liga. Fati miał 15 lat i 298 dni. Natomiast Vicenc Martinez, który zagrał 78 lat temu, był o 18 dni młodszy od Fatiego. Co ciekawe, 16-latek by zagrać w starciu Barcelona - Betis potrzebował pozwolenia rodziców. Wszystko ze względu na przepisy La Ligi: niepełnoletni piłkarze nie mogą występować w wieczornych meczach bez zgody rodziców, a to starcie zaczynało się o godzinie 21.

Niewiele brakowało, a Fati byłby dziś graczem Realu Madryt

- Kiedy Ansu występował w Sevilli, to Real Madryt proponował nam lepsze warunki niż Barcelona. Wybraliśmy jednak kataloński zespół. Przedstawiciele Barcelony przyszli do mojego domu z kontraktem dla Ansu i przekonali mnie. Kiedy właściciele Sevilli dowiedzieli się o wszystkim, to się strasznie obrazili. Monchi [dyrektor sportowy] zapytał mnie o ofertę Barcelony i chciał, aby Ansu związał się z Sevillą. Andaluzyjski klub odstawił jednak Ansu na boczny tor, kiedy ten miał 9 lat. Nie mógł grać przez rok. Dlatego w 2013 roku mój syn trafił do Barcy - wspominał po meczu Bori Fati, ojciec debiutanta, który udzielił wywiadu w programie "Tiempo de Juego" na antenie stacji COPE.

Debiut Fatiego skomentował także Jordi Alba: - Jestem bardzo zadowolony z powodu wychowanków, Carlesa Péreza i Ansu Fatiego, którzy wykorzystali okazję otrzymaną od Valverde. To zawsze dobra wiadomość, gdy gracze z La Masii dostają szansę w pierwszym zespole. Ansu jest odważny, w przyszłości na pewno nam pomoże. To świetny chłopak i uważnie słucha weteranów. Bardzo się cieszę z jego powodu.

Pobierz aplikację Football LIVE na Androida

Football LIVEFootball LIVE Football LIVE



Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.