Stracony sezon Realu. "Zidane nie ma czarodziejskiej różdżki"
Jak informuje ESPN, FC Barcelona przygotowuje ofertę za Neymara. PSG zgodnie z nią miałoby zarobić 100 milionów euro oraz otrzymać dwóch zawodników - Philippe Coutinho oraz Ivana Rakiticia. Działacze mistrza Francji nie są jednak zainteresowani Chorwatem, którego chętnie zamieniliby z Nelsonem Semedo. "Duma Katalonii" miała już złożyć za Brazylijczyka jedną ofertę, jednak PSG odrzuciło ofertę opiewającą na 60 milionów euro oraz przenosiny do Francji Philippe Coutinho.
We wtorek miało odbyć się spotkanie pomiędzy działaczami obydwu klubów. Jak podało ESPN, Josep Maria Bartomeu wysłał na nie dyrektora sportowego, Erica Abidala i sekretarza technicznego Javiera Bordasa. Gotowy do działania jest także Andre Cury, dyrektor stacjonujący w Brazylii, który żyje w dobrych stosunkach z rodziną Neymara. Z kolei Paryżan reprezentuje Angelo Castallazzi oraz Pini Zahavi, który brał udział w przenosinach Brazylijczyka do Ligue 1.
W grze o podpis Brazylijczyka jest także Real Madryt. Według stacji "Le10Sport", "Królewscy" proponują 120 milionów euro i Jamesa Rodrigueza w ramach rozliczenia za transakcję. Problem w tym, że Paris Saint-Germain oczekuje przynajmniej 200 milionów euro za ewentualny transfer Neymara - donosi dziennik "Le Parisien". Mistrzowie Francji mogą zmienić zdanie, jeśli zamiast Jamesa Real będzie w stanie oddać Isco i 120 mln euro.