Griezmann nie pojawił się na treningu Atletico. Może go za to spotkać kara, bo madrycki klub otworzył postępowanie dyscyplinarne wobec niego. Wicemistrzowie Hiszpanii zawiesili także rozmowy z Barceloną, do której Francuz pragnie odejść.
"Marca" pisze o "strajku Griezmanna", który miałby wymuszać transfer. Atletico nie zgadza się z takim zachowaniem piłkarza. Oczekuje za niego 120 mln euro.
Hiszpanie wyliczyli także, ile może wynieść grzywna, jaką mistrz świata będzie musiał zapłacić. Atletico może mu wymierzyć karę w wysokości nawet 200 tys. euro. W maju zawodnik zapowiedział, że w letnim oknie transferowym odejdzie z Madrytu.