Eden Hazard jest już nowym piłkarzem Realu Madryt. Wciąż jednak nie wiadomo, z jakim numerem Belg będzie grał w zespole "Królewskich". Podczas prezentacji na Santiago Bernabeu Hazard przyznał, że jego wymarzonym numerem w nowej drużyna była "dziesiątka". Zgody na to nie wyraził jednak Luka Modrić.
Jak donosi "AS", działacze Realu zaproponowali mu dwa numery - "siedem" i "jedenaście". Pierwszy przejąłby po Mariano Diazie, który ma odejść do AC Milan. To podstawowe rozwiązanie. Alternatywne zakłada, że Hazard po Garethcie Bale'u dostanie numer "jedenaście". Walijczyk jest coraz bliżej odejścia z Bernabeu.
Gdyby ostatecznie Belg otrzymał "siódemkę", przejąłby wówczas numer, który wcześniej należał w Realu do Cristiano Ronaldo. To wydaje się najbardziej prawdopodobne, bo w stacjonarnym sklepie "Królewskich" nie można już zamawiać koszulek Diaza. Są one dostępne tylko w internecie.