"Jeśli FC Barcelona i Neymar chcą, aby ich ścieżki przecięły się ponownie, obie strony będą musiały dopasować różne elementy układanki, która jeszcze kilka tygodni temu wydawała się nierealna, ale wydarzenia ostatnio przyspieszyły. Operacja, która niedawno wydawała się niemożliwa, teraz nabiera sensu" - pisze Toni Frieros w środowym wydaniu dziennika "Sport". Jednym z elementów wspomnianej układanki jest transfer Philippe Coutinho do PSG.
Zdaniem "Sportu", PSG będzie skłonne sprzedać Neymara Barcelonie tylko wtedy, gdy znajdzie piłkarza, który wypełni po nim lukę. Takim piłkarzem ma być niechciany w Barcelonie Philppe Coutinho, który miał zgodzić się na transfer do zespołu mistrzów Francji. Brazylijczyk mógł trafić do paryskiej drużyny już dwa lata temu, ale jej szefowie zdecydowali się wówczas na Neymara. "Sport" informuje także, że przedstawiciel Coutinho spotkał się już z nowym dyrektorem sportowym PSG, Leonardo.
Dla Barcelony "zamiana" Coutinho na Neymara byłaby korzystna pod względem sportowym, natomiast dla PSG pod względem finansowym. Obecny piłkarz Barcelony zarabia bowiem połowę mniej, niż Neymar.
Według informacji Toniego Fierosa, dziennikarza katalońskiego "Sportu", obydwa transfery zostaną przeprowadzone dopiero po zakończeniu Copa America. Brazylijczycy w nocy z wtorku na środę pokonali w nim Argentynę (2:0), dzięki czemu awansowali do finału zaplanowanego na niedzielę 7 lipca.