Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
1 lipca w życie wejdzie klauzula, która pozwala Antoine'owi Griezmannowi na odejście z Atletico Madryt za 120 mln euro. Właśnie taką kwotę za Francuza gotowa była wydać FC Barcelona, ale musiałaby uiścić taką kwotę od razu, w jednej płatności. Mistrzowie Hiszpanii wolą dogadać się z Atletico i zapłacić nieco więcej w zamian za rozłożenie płatności na raty.
"Sport" donosi, że Barcelona dopłaci 6 mln euro, przez co kwota transferu wyniesie łącznie 126 mln euro. Tyle samo Atletico Madryt zaoferowało Benfice za następcę Griezmanna, Joao Felixa - jego klauzula odejścia również wynosi 120 mln euro, ale Hiszpanie nie chcą płacić całej kwoty od razu. W ten sposób Atletico wyszłoby "na zero".
Za to FC Barcelona w ten sposób mogłaby skupić się na pozyskaniu Neymara, które jest dużo trudniejsze. Brazylijczyk nie ma klauzuli odejścia z PSG, w dodatku Francuzów trzeba przekonać do jego sprzedaży. Kwota transferu będzie z pewnością wyższa niż w przypadku Griezmanna, chyba że mistrzowie Hiszpanii oddadzą któregoś ze swoich piłkarzy w zamian.