Neymar zapowiedział wielki transfer! "Spokojnie, nadchodzę"

Neymar jest blisko przejścia do Barcelony. Choć negocjacje nadal trwają, Brazylijczyk jest już pewny powrotu na Camp Nou, co miał przekazać zawodnikom "Dumy Katalonii", mówiąc im "spokojnie, nadchodzę".

Neymar jest już pewien powrotu do FC Barcelony. Jak informują media, Brazylijczyk miał już przekazać piłkarzom mistrza Hiszpanii wiadomość potwierdzającą transfer. - Spokojnie, nadchodzę - jak przekazuje kataloński "SPORT", tak miała brzmieć ostatnia wiadomość. Piłkarz zamierza także przeprosić za sposób, w jaki rozegrał odejście z Camp Nou. Tym samym wielce prawdopodobny wydaje się scenariusz, w którym kibice drużyny mistrza Hiszpanii ponownie zobaczą tercet Messi-Neymar-Suarez. Najpierw jednak piłkarz PSG musiał spełnić trzy warunki, aby powrócić do "Dumy Katalonii". I wszystkie trzy zostały przez niego zaakceptowane.

Zobacz wideo

Przede wszystkim Neymar musiał obniżyć swoje żądania finansowe. Barcelona nie chce płacić swojemu byłemu zawodnikowi więcej, niż zarabiał przed odejściem do mistrza Francji. Hiszpańskie media informują, że Brazylijczyk będzie zarabiał w zespole mistrza Hiszpanii ok. 22 milionów euro, które otrzymywał przed transferem do PSG.

Drugim warunkiem jest to, że Neymar musi wycofać pozew jaki złożył przeciwko Barcelonie. Brazylijczyk domagał się zapłacenia bonusu, jaki miał dostać po przedłużeniu kontraktu z katalońskim klubem.

Trzeci warunek to publiczne ogłoszenie, że chce opuścić PSG i wrócić do Barcelony. Katalończykom ułatwi to ewentualne negocjacje z jego obecnym klubem. Według źródeł bliskich Neymarowi, piłkarz zaakceptował wszystkie warunki i w najbliższym czasie możemy spodziewać się dalszych działań.

PSG podało cenę za Neymara. To byłby absolutny rekord transferowy

- PSG nie wyklucza sprzedaży Neymara w letnim oknie transferowym, ale oczekuje za Brazylijczyka minimum 300 mln euro - informują francuskie media. Wiele wskazuje jednak na to, że kluby dojdą do porozumienia. Barca proponuje niższą kwotę i zawodnika na wymianę. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA