Jednym z transferowych priorytetów FC Barcelony jest sprowadzenie klasowego napastnika, który w kolejnym sezonie będzie występował u boku Lionela Messiego i Luisa Suareza. Od kilku tygodni z katalońskim klubem łączeni są Neymar i Antoine Griezmann, jednak, zdaniem dziennika "Sport", na Camp Nou może wkrótce pojawić się inna gwiazda. Mowa tu o napastniku Manchesteru United Marcusie Rashfordzie.
Ernesto Valverde widzi w reprezentancie Anglii idealnie uzupełnienie pierwszego składu. 21-latek dobrze czuje się zarówno w środku, jak i na bokach ataku. Mimo młodego wieku Rashford rozegrał barwach klubu z Old Trafford już 170 spotkań, w których strzelił 45 bramek. W narodowej kadrze ma na koncie 32 mecze i 7 goli.
Przedstawiciele "Dumy Katalonii" prowadzą już podobno wstępne rozmowy z kierownictwem "Czerwonych Diabłów", jednak żadna oferta za piłkarza nie pojawiła się jeszcze na stole. Przeprowadzenie transferu będzie niezwykle skomplikowane, nawet pomimo faktu, że prezydent Barcelony Josep Maria Bartomeu
pozostaje w dobrych relacjach z Edem Woodwordem, dyrektorem wykonawczym United. Co więcej, Rashord bez wątpienia jest silnie związany z angielskim klubem, w którym gra od 7. roku życia. Starania Barcelony dodatkowo komplikuje to, że władze 20-krotnego mistrza Anglii oferują piłkarzowi nowy, lukratywny kontrakt (obecny wygasa za rok). Jeśli Rashford parafuje umowę, będzie mógł liczyć na pensję w wysokości 150 tysięcy funtów tygodniowo.
Hiszpańscy dziennikarze spekulują, że mistrz Hiszpanii musiałby zapłacić za Rashforda nie mniej niż 100 milionów euro. Portal transfermarkt.de wycenia Anglika na 80 milionów euro, z kolei według CIES Football Observatory Rashford może kosztować od 120 do nawet 150 milionów euro.