To byłby jeden z najbardziej niespodziewanych transferów ostatnich lat. Informacje o możliwym odejściu Sergio Ramosa z Realu Madryt pojawiły się m.in. w telewizyjnym programie „El Chiringuito” oraz w dzienniku „Marca”. Według hiszpańskich mediów kapitanowi „Los Blancos” nie spodobały się różne zachowania i komentarze skierowane w jego stronę. „Jego otoczenie mówi, że jest tym zmęczony i dlatego istnieją wątpliwości” – powiedział w „El Chiringuito” hiszpański dziennikarz Juanfe Sanz.
Klubową sytuację Ramosa pilnie obserwują dziennikarze „Marki”, którzy twierdzą Zinedine Zidane nie chciałby żegnać się z piłkarzem i prowadzi z nim intensywne rozmowy. Francuski trener wciąż widzi 33-latka jako kluczową postać w swoim zespole i to nie tylko na boisku, ale i w szatni. Ramos zwierzył się podobno Zidane'owi ze swoich wątpliwości, a szkoleniowiec „Królewskich” chce zapewnić zawodnikowi, jak najlepsze warunki do kontynuowania kariery na Santiago Bernabeu.
Po negocjacjach prowadzonych przez Zidane'a, do gry ma wejść teraz Florentino Perez. W najbliższych dniach dojdzie do spotkania między Ramosem i prezydentem Realu, który postara się zażegnać cały kryzys. Do kluczowych rozmów ma dojść zaraz po powrocie zawodnika z wakacji w Stanach Zjednoczonych.
„Marca” dotarła też do informacji, że, jak na razie, do obozu defensora dotarła jedynie propozycja transferu do Chin. Ramos nie jest nią jednak zainteresowany.