Była 72. minuta spotkania Realu Madryt z FC Barceloną. Przy wyniku 2:0 dla gości Luis Suarez wbiegł dynamicznie w pole karne rywali, gdzie został sfaulowany przez Casemiro. Sędzia bez wahania podyktował "jedenastkę", którą na gola - drugiego w tym meczu - zamienił Luis Suarez. Po tym, jak Urugwajczyk pokonał Keylora Navasa kamery zarejestrowały zachowanie Sergio Ramosa, który zaczął krzyczeć na swoich kolegów.
Hiszpańscy eksperci odczytali, co dokładnie powiedział obrońca zespołu Santiago Solariego. - Nie pozwólmy im strzelić sześciu goli - wykrzyczał zawodnik według portalu marca.com.
Sześciu goli Barcelona strzelić rzeczywiście nie zdołała, ale po remisie w pierwszym meczu (1:1), zwycięstwo 3:0 w zupełności wystarczyło jej do wyeliminowania Realu z Pucharu Hiszpanii. Katalończycy zagrają w finale rozgrywek, gdzie zmierzą się ze zwycięzcą dwumeczu Betis - Valencia.