La Liga. Dlatego Antonio Conte nie został trenerem Realu Madryt

- Antonio Conte miał zbyt duże wymagania wobec Florentino Pereza. Prezes Realu Madryt nie zaakceptowałby żądań Włocha, więc temat upadł - powiedział Ramon Calderon, były prezes Królewskich, cytowany przez radio BBC.

Wiele wskazywało, że to Antonio Conte zostanie trenerem Realu Madryt, po tym jak Julen Lopetegui został zwolniony. Ostatecznie Królewscy dali szansę Santiago Solariemu, choć prawdopodobnie będzie to jedynie opcja tymczasowa. Dlaczego Włoch nie dostał szansy w Madrycie? Ramon Calderon, były prezes Realu, twierdzi, że oczekiwania Conte były nie do zaakceptowania przez Florentino Pereza.

- Conte żąda od Realu zbyt wiele. Chce trzyletniego kontraktu, zatrudnienia dodatkowo pięciu osób, z którymi będzie współpracować oraz decydowania o transferach. Tego Perez nie zaakceptuje - powiedział Calderon na antenie radia BBC.

I dodał: Conte jest jak Jose Mourinho, czyli defensywny trener, stawiający na trzech obrońców i grę z kontrataku. Próbowano tego wcześniej z Mourinho, a ten przecież nie wygrał Ligi Mistrzów i opuścił klub.

Jeśli Solari zostanie zmieniony, to Perez chciałby w jego miejsce zatrudnić Roberto Martineza, selekcjonera reprezentacji Belgii. Prezes Realu kontaktował się także z Michaelem Laudrupem, ale była gwiazda reprezentacji Danii - według informacji "AS" - odmówiła Realowi.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.