Mecz dobrze rozpoczął się dla zawodników gospodarzy. Już po około kwadransie gry "Królewscy" wyszli na prowadzenie. Dobre krosowe podanie na prawej stronie otrzymał Carvajal, który zgrał piłkę głową do Bale'a, a Walijczyk pięknie z woleja pokonał bramkarza Leganes. Zawodnicy Julena Lopeteguiego nie cieszyli się z prowadzenia zbyt długo, ponieważ Casemiro faulował w polu karnym Javiera Eraso, a jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Guido Carrillo. Remisem zakończyła się pierwsza połowa.
Od początku drugiej części gry "Los Blancos" postanowili mocniej zaatakować. W 50. minucie po dośrodkowaniu Marco Asensio piłkę do bramki Cuellara skierował Karim Benzema i Real ponownie objął prowadzenie. To jednak nie wystarczyło i 10 minut później było już 3:1 i na listę strzelców znowu wpisał się Karim Benzema. Francuz podał do Luki Modricia. Chorwat będąc atakowanym zdołał jeszcze odegrać do napastnika Realu, a Benzema pokonuje po raz drugi bramkarza Leganes. Blisko 31-letni zawodnik odżył po odejściu Cristiano Ronaldo, ponieważ było to 4 spotkanie w tym sezonie, w którym Benzema zdobył 5 bramkę.
Kilka minut później Marco Asensio został faulowany przez jednego z defensorów Leganes w polu karnym, a jedenastkę na bramkę pewnie zamienił Sergio Ramos. Więcej bramek w tym meczu nie oglądaliśmy, a Real wygrał 4:1.
"Królewscy" maja komplet punktów i przynajmniej niedzielnego do meczu FC Barcelony z Huescą będą samodzielnym liderem.
W następnej kolejce Real zagra na wyjeździe z Athletic Bilbao, a Leganes u siebie z Villarreal.