Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Skontaktuj się z nami
Nasi Partnerzy
Inne serwisy
Real Madryt remisował z Liverpoolem 1:1 w finale Ligi Mistrzów, kiedy na boisku pojawił się Gareth Bale. Walijczyk zdobył dwie bramki dające jego drużynie trzeci z rzędu triumf w tych elitarnych rozgrywkach.
Kiedy jego koledzy świętowali sukces, on... udał się do szatni rywali. Zdaniem angielskich dziennikarzy chciał się spotkać z Adamem Lallaną, z którym grał w latach 2006-2007 w Southampton. To zachowanie miało świadczyć o jego frustracji w obecnym zespole.
Jakby tego było mało, Bale swoje niezadowolenie w Madrycie pokazał także dzień po finale Ligi Mistrzów. Kiedy drużyna objeżdżała miasto, świętując z kibicami zdobycie trofeum, on stał na końcu otwartego autobusu i ostentacyjnie się nie cieszył.
Nie jest tajemnicą, że 28-latek pragnie opuścić Real. Bardzo nie podoba mu się rola rezerwowego, którą pełni w ostatnim czasie. Trenera Zidane'a nie przekonała nawet znakomita forma podopiecznego w meczach ligowych (zdobył pięć bramek w czterech meczach) - i tak posadził go na ławce w najważniejszym meczu sezonu.
Czy Bale odejdzie z drużyny "Królewskich"? Mówi się o zainteresowaniu jego osobą Manchesteru United. On sam tez z wielką chęcią wróciłby do Premier League. Nie wiadomo jednak, czy "Czerwone Diabły" bądź jakikolwiek inny zespół będą w stanie kupić Walijczyka. Real zażąda za niego najprawdopodobniej około 200 milionów euro.