Liga Mistrzów. Zaskakująca deklaracja Cristiano Ronaldo po blamażu Realu z Tottenhamem

- Nie chcę znów odnawiać kontraktu. Obecny jest ważny jeszcze cztery lata. Wystarczająco długo - zadeklarował Cristiano Ronaldo po porażce Tottenhamem Hotspur w Lidze Mistrzów (1:3).

Ronaldo zdobył 111. bramkę w Lidze Mistrzów. Pod tym względem nie ma sobie równych. Ale w środowy wieczór na Wembley świętować nie miał czego, bo to był gol tylko na otarcie łez - jego Real przegrał z Tottenhamem 1:3.

- Taki jest futbol: czasami wygrywasz, innym razem przegrywasz. Ale widzę, że drużyna jest spokojna. To źle, że przegrywamy, bo jesteśmy przyzwyczajeni do wygrywania. Ale mamy jeszcze trochę czasu, by poprawić to, co nie działa. I jestem pewien, że poprawimy, wkrótce przerwiemy złą passę - uspokajał gwiazdor Realu, który w lidze do Barcelony po 10 kolejkach traci aż osiem punktów.

Portugalczyk po meczu w Londynie zapytany został również o swój kontrakt. W hiszpańskich mediach pojawiały się ostatnio doniesienia, że naciska on na nową umowę z Realem, bo ta "stara" (podpisana rok temu) gwarantuje mu zarobki na poziomie 22 mln euro, czyli mniej, niż inkasują Lionel Messi czy Neymar (około 30-35 mln euro).

- Dobrze mi w Madrycie, czuję się świetnie w Realu. I nie chcę znów odnawiać kontraktu. Obecny jest ważny jeszcze cztery lata. Wystarczająco długo - stwierdził Ronaldo, ucinając jednocześnie wszystkie spekulacje o żądaniu nowej umowy.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.