W niedzielę podczas ligowego meczu z Sevillą (4:1) wyglądało na to, że James żegna się z kibicami Realu. Kiedy w 61. minucie Rodriguez opuszczał boisko, został nagrodzony przez Estadio Santiago Bernabeu brawami, a jego oczy się zaszkliły. Kolumbijczyk odpowiedział oklaskami i udał się na ławkę rezerwowych. Zdaniem hiszpańskiej prasy był to jego ostatni mecz w barwach Los Blancos na tym stadionie.
Z informacji "Marki" wynika, że Real ustalił cenę za piłkarza, od której rozpocznie negocjacje z zainteresowanymi usługami pomocnika klubami. Każdy, kto myśli o kupnie Jamesa, będzie musiał wyłożyć na stół 75 milionów euro - czytamy w internetowym wydaniu dziennika. Największym faworytem w wyścigu po gwiazdę Królewskich jest Manchester United, który miał ustalić już z zawodnikiem warunki jego kontraktu.
Reprezentant Kolumbii do Madrytu trafił latem 2014 roku po wyśmienitym w jego wykonaniu mundialu w Brazylii. W pierwszym sezonie był jednym z najczęściej grających zawodników Realu. Sytuacja piłkarza zmieniła się po odejściu Carlo Ancelottiego. U Rafy Beniteza James nie odgrywał już tak znaczącej roli, podobnie jak u Zinedine'a Zidane'a, gdzie musiał pogodzić się ze statusem zmiennika.
