Primera Division. Casillas nie pojawił się na treningu. Żegna się z kolegami?

Piłkarze Realu Madryt o godz. 9.30 rozpoczęli trening w Valdebebas. Na zajęciach nie pojawił się Iker Casillas, który do ośrodka przyjechał dopiero godzinę później.

Od kilku dni media powiązane z Realem Madryt piszą o odejściu Ikera Casillasa do FC Porto. Odejście Hiszpana przedłuża się podobno z powodów finansowych. Casillas, który w Portugalii zarabiać miał tylko 5 milionów euro, żądał od "Królewskich" przynajmniej wyrównania tej kwoty do 12,5 miliona - tyle Casillas zarabiałby rocznie, gdyby został w Realu do końca obowiązującego do 2017 roku kontraktu. Choć sam piłkarz jeszcze w piątek dementował plotki o odejściu, hiszpańscy dziennikarze od rana koczują pod ośrodkiem w Valdebebas, aby jak najszybciej zaczerpnąć informacji na temat jego transferu. Okazało się, że hiszpański bramkarz na zaplanowany na godz. 9.30 trening nie przyjechał. W ośrodku pojawił się o godz. 10.28.

Według hiszpańskiej prasy Casillas przybył do Valdebebas tylko po to, żeby pożegnać się z kolegami, zabrać swoje rzeczy i sfinalizować szczegóły wyjazdu do Porto.

Kapitan "Królewskich" miał podpisać dwuletni kontrakt z FC Porto. Oficjalne potwierdzenie transferu może nastąpić w ciągu kilku najbliższych godzin.

Drugi strzelec ligi francuskiej w Meksyku, Milan i Inter wydają miliony, czyli najciekawsze transfery

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.