Spotkanie długo nie porywało. Pierwsze minuty stały raczej pod znakiem walki fizycznej niż finezyjnych akcji. Po pół godzinie gry już pięciu graczy było ukaranych żółtymi kartkami.
W drugiej połowie ani jedna, ani druga drużyna nie wyglądała, jakby była gotowa rzucić wszystko na jedną szalę, byle tylko zdobyć trzy punkty. Barcelona kontrolowała grę, a Valencia kontrowała, ale stuprocentowych sytuacji było bardzo niewiele.
W końcu niemoc strzelecką przełamał Sergio Busquets, który dobił nieudany strzał Neymara głową. Tym samym Barcelona wygrała 1:0 i znów traci tylko dwa punkty do liderującego w Primera Division Realu Madryt. Podczas radości z bramki ktoś z trybun rzucił w Messiego butelką, a na jego głowę pojawiło się rozcięcie.
W następnej kolejce Barcelona w derbach Katalonii zmierzy się na własnym stadionie z Espanyolem.
O historii FC Barcelony i jej najlepszych piłkarzach przeczytasz w książkach >>
źródło: Okazje.info