Takich rewelacji dostarczył w swojej nowej książce hiszpański ekspert piłkarski Guillem Balague.
Gdy tylko wieści dotarły we wtorek do Ronaldo, Portugalczyk gorąco zaprzeczył, że mógłby traktować kolegę po fachu w tak nieprofesjonalny i niemiły sposób.
- Krążą plotki, że czyniłem obraźliwe uwagi wobec Lionela Messiego. To kompletna nieprawda i upewniłem się, by mój prawnik podjął odpowiednie kroki w stosunku do odpowiedzialnych osób. Do kolegów zawodowców żywię wyłącznie bezgraniczny szacunek i Messi naturalnie nie jest żadnym wyjątkiem - zapewnił na swoim profilu na Facebooku.
Balague opisuje, że 29-letni gracz Realu porównuje Messiego do psa i do pacynki, którą nosi w jednej ze swoich toreb.
Często rywalizujący o najważniejsze indywidualne wyróżnienia jedni z największych piłkarzy tego pokolenia publicznie wyrażają się o sobie dość ciepło, krążą jednak plotki, że zmagania personalne i klubowe sprawiają, iż w nieoficjalnych rozmowach mówią o sobie już znacznie mniej przychylnie.
W zeszłym miesiącu Real Madryt pokonał Barcelonę 3:1 na Santiago Bernabeu. Później Messi wyrównał rekord Raula w Lidze Mistrzów (71 goli w rozgrywkach), co jeszcze nie udało się C. Ronaldo.
Portugalczyk jest jednak faworytem do wygrania styczniowego plebiscytu Złota Piłka FIFA. To byłaby jego trzecia Złota Piłka. Messi ma na koncie cztery.