Levante sprawiło niemałą sensację, ale grało bardzo uważnie w obronie, a w ataku miało sporo szczęścia. Już w siódmej minucie po rzucie rożnym piłka niefortunnie odbiła się od klatki piersiowej Filipe Luisa i zaskoczyła Thibauta Courtiosa. Samobójczy gol ustawił spotkanie. Piłkarze Atletico grali zbyt nerwowo, dużo było rwanej gry, fauli w środku pola, przepychanek. Ale też znakomicie w bramce Levante spisywał się Navas, który obronił kilka bardzo groźnych strzałów. Raz uratował go też słupek po uderzeniu Adriana.
W końcówce spotkania, kiedy zawodnicy Atletico odkryli się, dobrą kontrę wyprowadziła dwójka Casadesus i Barral. Ten drugi po podaniu od kolegi z lewej strony umieścił piłkę w siatce i ustalił wynik meczu.
Po końcowym gwizdku zawodnikom obu drużyn puściły nerwy i doszło do przepychanek. Podopieczni Diego Simeone nie mogli się pogodzić z porażką, mieli pretensje nie tylko do rywali za ostrą grę, ale i do sędziów, którzy w pierwszej połowie zasygnalizowali pozycję spaloną Diego Costy, choć ten gdy otrzymał podanie i wychodził sam na sam z Navasem był za linią obrońców.
Teoretycznie wszystko mimo porażki jest w rękach Atletico - wystarczy, że wygrają z Malagą i zremisują z Barceloną. Jeśli jednak na Camp Nou przegrają, mistrzem będzie albo Barcelona, albo Real (o ile te drużyny wygrają pozostałe spotkania), który w niedzielę zremisował 2:2 z Valencią.
Scenariusze finiszu ligi hiszpańskiej:
- Atletico zdobędzie mistrzostwo, jeśli wygra oba pozostałe spotkania. Zostanie też mistrzem, jeśli wygra z Malagą i zremisuje z Barceloną.
- Barcelona zdobędzie mistrzostwo, jeśli wygra oba pozostałe spotkania, a Real straci punkty w jednym z trzech ostatnich spotkań.
- Real zdobędzie mistrzostwo, jeśli wygra wszystkie pozostałe trzy spotkania (ma jeden mecz zaległy), a Atletico jedno przegra.
![Primera Division. Barcelona remisuje z Getafe i ma już tylko matematyczne szanse na tytuł [ZAPIS RELACJI NA ŻYWO]](https://bi.im-g.pl/im/6f/90/f1/z15831151II,Leo-Messi.jpg)
