Primera Division. Real wybronił trzy punkty

Real Madryt wygrał 2:0 z Rayo Vallecano, choć od 17. minuty grał w osłabieniu. Bohaterem i antybohaterem spotkania był Sergio Ramos, który strzelił drugiego gola, a kilka minut później wyleciał z boiska po czerwonej kartce.

Śledź relacje z meczów Realu dzięki aplikacji Sport.pl Live na smartfony

Real zaczął mecz od mocnego uderzenia. W trzeciej minucie podanie od Oezila przejął Morata i płaskim strzałem przy słupku strzelił pierwszego gola. Niespełna 21-letni napastnik dostał szansę, bo ostatnio słabo spisują się Karim Benzema i Gonzalo Higuain. Morata zaczął świetnie, ale długo nie pograł.

W 12. minucie Sergio Ramos zdobył drugą bramkę dla Realu po dośrodkowaniu Oezila i zanim zdążył po tym ochłonąć, musiał opuścić boisko. W 17. minucie w ciągu kilkudziesięciu sekund dostał dwie żółte kartki. Najpierw odepchnął rywala, a chwilę później ręką zatrzymał dośrodkowanie z lewej strony. By wzmocnić obronę, Jose Mourinho wpuścił na boisko Raula Albiola, a na ławkę powędrował Morata.

Grający w osłabieniu Real już nie był w stanie zdominować rywala. Vallecano dobrze rozgrywało, dłużej utrzymywało się przy piłce, ale zbyt wielu groźnych sytuacji pod bramką Diego Lopeza nie potrafiło stworzyć. Real skupiał się na obronie. W atak angażowało się zwykle trzech lub czterech zawodników. Grając w ten sposób, obronił dwubramkowe prowadzenie i zdobył trzy punkty.

W tabeli "Królewscy" zajmują trzecie miejsce. Do drugiego Atletico tracą cztery punkty.

Więcej o: