Ronaldo swój show zaczął już w drugiej minucie, gdy huknął z lewej strony pola karnego. Bramkarz Celty był nieco zaskoczony uderzeniem Portugalczyka, próbował sięgnąć piłki, ale nie miał szans. W 24. minucie Ronaldo podwyższył na 2:0 - tym razem dostał idealne podanie od Luki Modricia i tylko przyłożył stopę.
"Królewscy" mecz mogli rozstrzygnąć już na początku drugiej połowy, ale przeszkodził im w tym arbiter, który przerwał dwie akcje, bo dopatrzył się spalonego. Jak pokazały telewizyjne powtórki, nie miał racji.
Real ostatnie 18 minut grał w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Ramosa, ale grając w osłabieniu, zdobyli decydujące bramki - najpierw w kontrze bramkarza gości pokonał Ronaldo, a dwie minuty później gola strzelił Sami Khedira.
Real przegrał pierwszy mecz 1:2, ale dzięki środowej wygranej 4:0 awansował do ćwierćfinału Pucharu Króla. Kolejnym rywalem zespołu Jose Mourinho będzie Valencia (mecze 16 i 23 stycznia).
W czwartek o awans do ćwierćfinału powalczy Barcelona, która ma dwubramkową zaliczkę z pierwszego meczu z Cordobą. Początek meczu o godz. 21.30, relacja na żywo w Sport.pl i aplikacji Sport.pl LIVE.
![Jest nowa koncepcja stadionu Rakowa. Arcyciekawa lokalizacja [WIDEO]](https://bi.im-g.pl/im/b9/76/1d/z30892985II,Rakow-Czestochowa.jpg)
