Bundesliga. Bild krytykuje Lewandowskiego

Robert Lewandowski bohaterem żartów niemieckiego tabloidu ?Bild?. Dziennikarze obwiniają Polaka za remis w spotkaniu Ligi Europejskiej z PSG i ironizują, że być może dzięki temu Borussia Dortmund... zdobędzie tytuł mistrza Niemiec - bo po odpadnięciu z pucharów będzie mogła skupić się na walce o mistrzowską koronę.

Lewandowski nie ma ostatnio dobrej passy w Borussii. Dostaje szanse od Juergena Kloppa, dochodzi do sytuacji strzeleckich, ale nie robi tego, czego wymaga się od dżokera - nie strzela bramek. Polak dwukrotnie w meczach pucharowych - w kraju i w Europie - mógł rozstrzygnąć losy na korzyść Borussii, ale obie szanse zmarnował.

Najpierw przestrzelił decydującego karnego w meczu Pucharu Niemiec z Offenbach (2:4) , tydzień później nie wykorzystał wyśmienitej okazji w spotkaniu z PSG w Lidze Europejskiej (0:0) . Borussia odpadła z pucharu krajowego, jest też bliska zakończenia przygody w Europie już na fazie grupowej.

"Bild" obwinia Lewandowskiego: "Najpierw była porażka po rzutach karnych w meczu z trzecioligowym Offenbach, a teraz remis 0:0 z PSG w Lidze Europejskiej. Takie wyniki są winą także kosztującego 4,5 mln euro napastnika - Roberta Lewandowskiego, który zmarnował doskonałą okazję w doliczonym czasie gry. Przypominamy: tydzień temu Polak nie trafił decydującego karnego w Pucharze Niemiec. Wynik: 600 tysięcy euro wyrzucone w błoto (premie finansowe za awans - red.) - pisze dziennik.

Dalej dziennikarze przyznają, że Lewandowskiemu lepiej idzie w lidze, gdzie w roli dżokera spisuje się bardzo dobrze - zdobył dwie bramki wchodząc z ławki. I pozwalają sobie na ironię: "Kto wie, być może milionowe pudła Lewandowskiego dadzą Borussi zwycięstwo w lidze (bo będzie mogła skupić się tylko na walce o tytuł mistrzowski - red.)".

O przestrzelonym karnym opowiada Lewandowski

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.