• Link został skopiowany

Powiedział "nie"! Ojciec gwiazdora nie pozwala na transfer do Barcelony i Bayernu

Bayer Leverkusen od początku sezonu zachwyca kibiców na całym świecie jako drużyna, ale wrażenie robią także poszczególni zawodnicy. Jeden z nich od miesięcy łączony jest z ewentualnymi przenosinami do FC Barcelony i Bayernu Monachium. Wiele wskazuje jednak na to, że młody pomocnik nigdzie się nie wybiera. O jego karierze decyduje ojciec, który ma na sprecyzowany plan.
SOCCER-GERMANY-B04-STU/REPORT
Fot. REUTERS/Thilo Schmuelgen

Bayer Leverkusen od początku sezonu nie przegrał żadnego meczu w Bundeslidze i Lidze Europy. Drużyna Xabiego Alonso pewnie zmierza po mistrzostwo Niemiec, a wielu piłkarzy staje się gwiazdami europejskiego formatu. Jeden z nich już od miesięcy łączony jest z przenosinami do FC Barcelony i Bayernu Monachium. Wiele wskazuje jednak na to, że młody talent nigdzie się nie wybiera. 

Zobacz wideo Reprezentant Polski zmienił klub i ma problem

Młody talent nie dla FC Barcelony i Bayernu Monachium. Surowe zasady ojca

Piłkarzem, o którym mowa, jest Florian Wirtz. 20-letni ofensywny pomocnik jest w Leverkusen już od 2020 roku i ma za sobą już 134 występy dla Bayeru. Ponadto w tak młodym wieku ma na koncie już 14 meczów w kadrze Niemiec i uchodzi za wielki talent. Dlatego też już od dawna interesują się nim wielkie kluby. 

Wirtz już zeszłego lata był łączony z FC Barceloną. Sam przyznawał, że gra w koszulce klubu z Katalonii od dziecka była jego marzeniem. Władze mistrzów Hiszpanii miały kontaktować się z jego ojcem-agentem zeszłego lata i usłyszały, że może on odejść dopiero w czerwcu 2024 roku. Podobnie z resztą usłyszeć miał Bayern Monachium. Wówczas mówiło się o nawet stu milionach euro opłaty transferowej.

Teraz jednak ojciec zawodnika zmienił zdanie, bo ma szczegółowy plan na jego rozwój. Zdradził go w rozmowie z gazetą "Koelner Stadt-Anzeiger" i tym samym zamknął drzwi dla gigantów europejskiego futbolu. - Florian ma kontrakt do 2027 roku i mniej więcej do wtedy będzie w Leverkusen. Będziemy czekać co najmniej dwa lata i wtedy dowiemy się, co dalej - przyznał wprost Hans-Joachim Wirtz. 

Tym samym stało się niemal pewne, że Leverkusen nie straci ważnego zawodnika w najbliższej przyszłości, a Barcelona i Bayern muszą obejść się smakiem. W tym sezonie Florian Wirtz spisuje się kapitalnie. Rozegrał 31 meczów, w których zdobył osiem goli i zanotował aż 17 asyst. W samej Bundeslidze zajmuje drugie miejsce w liczbie kluczowych podań. 

Więcej o: