Leonardo Bonucci nie został zgłoszony przez Juventus do rozgrywek Serie A i stało się jasne, że opuści klub tego lata. Na oficjalnym kanale turyńczyków zapowiadał, że nadchodzący sezon będzie jego ostatnim w karierze, ale nie było wiadomo, gdzie go spędzi. Teraz wszystko oficjalnie się wyjaśniło, chociaż doniesienia o jego przenosinach do Niemiec pojawiły się już wcześniej.
Bonucci to wciąż grająca legenda włoskiej piłki. 121-krotny reprezentant kraju i dziewięciokrotny triumfator rozgrywek Serie A, grał na Półwyspie Apenińskim całą karierę. Na jej zakończenie najwyraźniej postanowił spróbować czegoś nowego. Nie poszedł jednak do Arabii Saudyjskiej, czy do MLS, jak jego wieloletni partner z defensywny Giorgio Chiellini.
Wybrał Union Berlin, o czym klub poinformował w piątek w oficjalnym komunikacie. - To dla mnie coś wyjątkowego, że po raz pierwszy w mojej karierze zrobiłem krok za granicą. W Unionie mam możliwość kontynuowania gry na najwyższym poziomie i wspierania moim doświadczeniem zespołu na jego drodze w trzech wymagających rozgrywkach. Nie mogę się doczekać tej nowej stacji w mojej karierze - przekazał 36-latek w rozmowie z klubowym portalem.
Razem z Unionem Berlin Bonucci zagra w Bundeslidze, Pucharze Niemiec oraz Lidze Europy. Nie wiadomo, na jak wiele pozwoli mu zdrowie. W zeszłym sezonie kontuzje i drobne urazy sprawiły, że rozegrał tylko 26 meczów, w których zdobył dwa gole. Ostatni raz mniej spotkań zanotował w sezonie 2006/07 w barwach Interu Mediolan. Jako 19-latek pojawił się na boisku 12 razy, grając również w rozgrywkach młodzieżowych.
Dla Unionu Berlin umowa z mistrzem Europy i prawdziwą legendą Seria A to z pewnością wielkie wydarzenie. - Jesteśmy przekonani, że swoją mentalnością poszerzy nasze możliwości w obronie i po raz kolejny wprowadzi nas na wyższy poziom - powiedział dyrektor klubu Oliver Ruhner.
Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl.
Szansę na debiut w nowym klubie Leonardo Bonucci będzie miał już w niedzielę 3 września o 17:30. Jego Union Berlin na własnym stadionie podejmie RB Lipsk. Na razie ekipa ze stolicy Niemiec zajmuje pierwsze miejsce w Bundeslidze i po dwóch kolejkach ma na koncie sześć punktów.