Piłkarz Borussii wybrał Polskę. Nie chce grać dla Niemiec

Nico Adamczyk jest młodzieżowym reprezentantem Polski. Piłkarz Borussii Dortmund początkowo grał dla Niemiec, ale przez zaborczego trenera zdecydował się reprezentować Polskę. W środę o 16:30 reprezentacja U-17 rozpoczyna turniej mistrzostw Europy.

Polacy trafili do grupy A mistrzostw Europy U-17, które odbędą się na Węgrzech. Reprezentanci Polski zmierzą się z Irlandią, Walią oraz drużyną gospodarzy. Trener Marcin Włodarski przyznał, że chce, żeby Polska była jedną z pięciu najlepszych drużyn turnieju - to da awans na mistrzostwa świata. Jeżeli Polska awansuje dalej, to może zagrać z Włochami lub Hiszpanią, czyli faworytami grupy B, gdzie znajdują się jeszcze Słowenia i Serbia.

Zobacz wideo Jakie były początki Fame MMA? "Spojrzałem na liczby po walce Saleta vs Najman"

Piłkarz Borussii wybrał grę dla Polski. Jedną z przyczyn był trener

Rodzice Nico Adamczyka są Polakami. Jego ojciec to były piłkarz Ruchu Chorzów, ale sam zawodnik całe życie spędził w Niemczech. Wywiad z piłkarzem młodzieżowej reprezentacji Polski przeprowadziło TVP Sport. Z rozmowy możemy dowiedzieć się między innymi, dlaczego Adamczyk wybrał grę dla reprezentacji Polski, choć dla Niemiec grał jeszcze w kadrze U-16.

-  W drużynie było oprócz mnie kilku moich kolegów z Borussii Dortmund i dobrze się czułem wśród zawodników. Nie wspominam jednak dobrze trenera, który w trakcie treningów i meczów dużo na nas krzyczał. Mówił tylko, co robimy źle, nawet nie dodając, co powinniśmy poprawić. Bardzo nie lubię takiego podejścia. W polskiej kadrze jest inaczej. Trenerowi Włodarskiemu też się czasem zdarza na nas krzyknąć, ale nie ma w tym nic złego. Bo za każdym razem nam tłumaczy, co zrobiliśmy źle i co możemy poprawić. Ale gdy nam coś wyjdzie, zawsze nas chwali, co nas bardzo motywuje - chwalił polskiego selekcjonera w rozmowie z TVP Sport

Więcej podobnych treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Piłkarz przyznał też, że zdecydował już ostatecznie o swojej reprezentacyjnej przyszłości. - Wybrałem już Polskę. W niemieckiej kadrze po prostu chciałem się sprawdzić, zobaczyć jak się gra obok piłkarzy w moim wieku z innych klubów. Nie miałem też jeszcze wtedy dokumentów, które pozwoliłyby mi zagrać dla Polski. Ale od kiedy mogę grać, jestem zdecydowany co do barw, jakie chciałbym reprezentować. Moje serce bije dla Polski - złożył deklarację. 

Ofensywna gra drogą do medali? Polacy rozbili Anglię i Belgię

Reprezentacja Polski do lat 17 prezentuje ofensywny futbol. We wrześniu zeszłego roku Polacy pokonali swoich rówieśników z Anglii aż 5:0. Pięcioma golami polscy juniorzy pokonali też Belgię w lutym i Słowację w marcu. Nico Kowalczyk również przyznaje, że on i jego koledzy bardzo chcieliby wywalczyć awans na mistrzostwa świata, ale nie wyklucza też walki o najwyższe cele na mistrzostwach Europy.

- O finał i końcowe zwycięstwo może być trudniej, ale nikogo się nie boimy, bo czujemy się mocną drużyną - zapewnił kibiców. 

Pierwszy mecz Polacy zagrają w środę 17 maja o godzinie 16:30. Na otwarcie turnieju reprezentanci Polski zmierzą się z Irlandią. Transmisja tego spotkania będzie dostępna w TVP Sport oraz na stronie internetowej sport.tvp.pl. Zapraszamy na Sport.pl i do aplikacji mobilnej Sport.pl LIVE, gdzie pojawią się najważniejsze informacje o tych wydarzeniach. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.