W półfinale Pucharu Niemiec nagle piłkarz ruszył do szatni. Nawet nie czekał na zmianę

Waldemar Anton podczas meczu VfB Stuttgart - Eintracht Frankfurt musiał nagle opuścić murawę. Zawodnik zgłosił niedyspozycję, po czym błyskawicznie zbiegł z boiska do tunelu prowadzącego do szatni. Później jego trener wyjaśnił, czym było spowodowane jego zachowanie.

W minioną środę został rozegrany drugi półfinał Pucharu Niemiec. Rywalizowały w nim VfB Stuttgart oraz Eintracht Frankfurt. Mecz dostarczył wielu emocji, lecz dla Waldemara Antona, obrońcy Stuttgartu, będzie on pamiętny również z innego powodu.

Zobacz wideo "Wyszedł Juergen Klopp i ciężko było odmówić"

Waldemar Anton nie czekał na zmianę. Pędem opuścił boisko i udał się do szatni

Jako pierwsi na prowadzenie wyszli zawodnicy Stuttgartu. W 19. minucie akcje prawą stroną przeprowadził Josha Vagnoman, który zagrał do Tiago Tomasa, a ten strzelił gola. Tuż po przerwie Eintracht odpowiedział dwoma golami, w 51. minucie wyrównał Daichi Kamada, a niedługo później trafił Evan N'Dicka.

Po godzinie gry nagle na murawie położył się Anton. Następnie dał do zrozumienia, że nie jest w stanie kontynuować gry i potrzebna będzie zmiana. Nie czekając na wejście rezerwowego, od razu zbiegł z murawy wprost do tunelu prowadzącego do szatni.

Trener Stuttgartu skomentował zejście Waldemara Antona. "Nie był w stanie"

Bardzo prawdopodobne, że Anton po zejściu udał się wprost do toalety. Jak wyjaśnił później jego trener Sebastian Hoeness, już podczas wtorkowego treningu doskwierały mu dolegliwości żołądkowe. - Niestety, odczuł to. Nie był w stanie kontynuować gry - powiedział.

Więcej podobnych treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po zejściu obrońcy Stuttgart próbował gonić rywali, ale w 77. minucie stracił kolejną bramkę po tym, jak Randal Kolo Muani wykorzystał rzut karny. Niedługo później gola kontaktowego strzelił Enzo Millot, ale ostatecznie Eintracht utrzymał prowadzenie 3:2 do końcowego gwizdka.

W finale Pucharu Niemiec Eintracht Frankfurt zmierzy się z RB Lipsk, czyli obrońcą trofeum. Mecz zostanie rozegrany w sobotę 3 czerwca na Stadionie Olimpijskim w Berlinie.

Więcej o: