W piątkowy wieczór, w bardzo ważnym meczu dla układu dolnej części tabeli Bundesligi Schalke 04 Gelsenkirchen rozbiło u siebie Herthę Berlin 5:2. W wyjściowej jedenastce gospodarzy na to spotkanie niespodziewanie znalazł się siedmiokrotny reprezentant Polski Marcin Kamiński, dla którego był to dopiero trzeci mecz w tym sezonie ligowym. 31-latek do tej pory rozegrał tylko 90 minut w inauguracyjnym meczu z FC Koeln, a także minutę w marcowym spotkaniu z VfL Bochum.
Marcin Kamiński rozegrał przeciwko drużynie z Berlina naprawdę dobre zawody, które okrasił przepiękną bramką z rzutu wolnego na 5:2 w doliczonym czasie gry. Nic więc dziwnego, że polski obrońca został bardzo dobrze oceniony przez niemieckie media - od "Kickera" otrzymał notę "2" (w skali 1-6, gdzie "1" jest notą najwyższą).
Bardzo dobry występ Kamińskiego przełożył się również na jego obecność w jedenastce 28. kolejki "Kickera". To oczywiście pierwsze takie wyróżnienie dla Polaka w tym sezonie. Oprócz niego w jedenastce znaleźli się także dwaj inni piłkarze Schalke - Tim Skarke i Marius Buelter.
Jonas Omlin (Borussia Moenchengladbach) - Benjamin Pavard (Bayern Monachium), Stefan Bell (FSV Mainz), Marcin Kamiński (Schalke 04), Jonas Hector (FC Koeln) - Dejan Ljubicić (FC Koeln), Tim Skarke (Schalke 04), Kevin Kampl (RB Lipsk) - Marius Buelter (Schalke 04), Roland Sallai (SC Freiburg), Timo Werner (RB Lipsk).
Po zwycięstwie nad Herthą, Schalke 04 zajmuje siedemnaste miejsce w tabeli Bundesligi z dorobkiem 24 punktów, mając ich tyle samo, co szesnasty VfB Stuttgart (miejsce barażowe). Do bezpiecznej strefy drużyna z Gelsenkirchen traci trzy punkty.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!