Gwiazda Bayernu jechała po alkoholu. Nie ominie go kara. Stanie przed sądem

Już w środę 15 marca Benjamin Pavard usłyszy wyrok skazujący za jazdę pod wpływem alkoholu - donosi "L'Equipe". Do incydentu z udziałem Francuza doszło we wrześniu 2022 roku. Piłkarzowi nie grozi jednak kara więzienia.

Benjamin Pavard trafił do Bayernu Monachium w 2019 roku i bardzo szybko zapewnił sobie miejsce w pierwszym składzie drużyny. W tym sezonie rozegrał już 30 spotkań, w których zdobył cztery bramki i jedną asystę. Pavard jednak nie jest już szczęśliwy w Monachium i zaczął otwarcie mówić o chęci zmiany barw klubowych. - Może właśnie nadszedł ten czas. Dlaczego nie odkryć nowego kraju? Taka zmiana ligi musi być ekscytująca - deklarowałW lutym był nawet bliski przejścia do FC Barcelony, ale ostatecznie transfer nie doszedł do skutku. Teraz jednak 26-latek ma o wiele poważniejsze problemy na głowie niż zmiana otoczenia. Jak donosi "L'Equipe" już w przyszłym tygodniu piłkarz poniesie konsekwencje za wybryku, którego dopuścił się pół roku temu. 

Zobacz wideo Otoczenie Lewandowskiego zaskoczone sytuacją. "Plan tego nie zakładał"

Benjamin Pavard usłyszy wyrok skazujący za jazdę pod wpływem alkoholu

Do incydentu doszło we wrześniu 2022 roku. Pavard został zatrzymany przez policję we Flensburgu (północne Niemcy). W trakcie kontroli wyszło na jaw, że prowadził samochód pod wpływem alkoholu. W jego krwi wykryto ponad 1,4 promila. Media donosiły, że Francuz już dwa dni po zatrzymaniu otrzymał "pięciocyfrową" karę finansową od dyrektora sportowego Hasana Salihamidzicia. Teraz piłkarz poniesie konsekwencje prawne.

Saido BaldeDramat 14-latka. Miał wejść na boisko, gdy nagle upadł i zaczął się trząść

Jak donosi dziennik "L'Equipe", już w środę 15 marca w Monachium odbędzie się rozprawa w sprawie występku Pavarda. Nie grozi mu jednak kara więzienia. Zdaniem dziennikarzy, skończy się na grzywnie w wysokości dwóch pensji miesięcznych oraz na rocznym zakazie prowadzenia pojazdów. Obrońcy Pavarda już zapowiedzieli, że nie będą składać odwołania od wyroku. Kilka miesięcy temu piłkarz przeprosił za jazdę pod wpływem alkoholu i zobowiązał się do większej odpowiedzialności. - Popełniłem błąd. Nikt nie jest doskonały, ale wyciągnąłem z tego wnioski - podkreślił. 

Więcej treści sportowych na stronie głównej Gazeta.pl

Koniec sagi z udziałem najbardziej rozchwytywanego piłkarza świata. Media ujawniająKoniec sagi z udziałem najbardziej rozchwytywanego piłkarza świata. Media ujawniają

Kontrakt Francuza z Bayernem obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Oprócz FC Barcelony zainteresowanie jego usługami wyraził również Inter Mediolan. Jak na razie Pavard pozostaje zawodnikiem Bawarczyków i to nie zmieni się przynajmniej do końca sezonu. W barwach klubu z Monachium odniósł wiele sukcesów - zdobył Ligę Mistrzów, trzy mistrzostwa Niemiec czy Klubowe Mistrzostwo Świata. 

Więcej o: