Bayern niezbyt udanie wszedł w 2023 r. Bawarczycy zremisowali 1:1 pierwsze trzy spotkania w Bundeslidze i ich przewaga w tabeli mocno stopniała - nad drugim Unionem Berlin do jednego punktu, a nad trzecim RB Lipsk do trzech. Ekipa Juliana Nagelsmanna humory choć trochę poprawiła sobie w środę, ogrywając 4:0 FSV Mainz w 1/8 finału Pucharu Niemiec.
Asystę przy pierwszej z nich zaliczył Joao Cancelo, nowy nabytek wypożyczony z Manchesteru City. Jednak więcej niż o samym meczu mówi się o sytuacji przed nim. W wywiadzie przedmeczowym dla "Sky" Julian Nagelsmann zasugerował, że odbyło się spotkanie zawodników bez jego udziału. - Zawodnicy rozmawiali ze sobą, mnie przy tym nie było - powiedział.
O słowa szkoleniowca po spotkaniu został zapytany Joshua Kimmich, jedna z ważniejszych postaci w szatni Bayernu. Wydawał się dość skonfundowany. - Teraz muszę pomyśleć o tym, gdzie spotkaliśmy się bez trenera. Może zrobili spotkanie beze mnie? Mieliśmy sesję, w której gracze również mieli coś do powiedzenia. Ale trener też tam był. Nie przypominam sobie teraz, żebyśmy tylko my, zawodnicy, odbyli takie spotkanie - wyznał Niemiec, cytowany przez "WP Sportowefakty".
Niemieccy dziennikarze próbowali skonfrontować te słowa z Nagelsmannem. Trener sprawiał jednak wrażenie zmieszanego. - Nie było oficjalnej daty spotkania zespołu, a ja nie byłem tam obecny - dodał trener.
Przed Bawarczykami kluczowe tygodnie, gdyż nie tylko muszą martwić się tytuł mistrza kraju, ale czeka ich również konfrontacja z PSG w fazie 1/8 finału Ligi Mistrzów. Pierwszy mecz 14 lutego odbędzie się na Parc de Princes w Paryżu, a rewanż 8 marca w Monachium na Allianz Arenie. Mistrzowie Niemiec ostatni raz Champions League wygrali w 2020 roku, pokonując w finale właśnie PSG.