Była ósma minuta meczu 1/8 finału Pucharu Niemiec: RB Lipsk - TSG Hoffenheim. Gospodarze, którzy od pierwszych sekund dyktowali warunki gry, przeprowadzili składną akcję. Austriak Konrad Laimer przerzucił piłkę ze środka boiska na lewą stronę do Emila Forsberga. 31-letni Szwed zszedł z nią do środka, minął jednego rywala i pięknie uderzył z osiemnastu metrów. Bramkarz gości,
- Ale bomba. Fenomenalnie ustawił celownik, spojrzał i potem uderzył nie do obrony. Pachniało tym golem od pierwszych sekund, kiedy Lipsk rzucił się na rywala, cały czas atakował, miał 80 proc. posiadania piłki przez siedem minut - zachwycali się komentatorzy Eleven Sports.
Po pierwszej połowie RB Lipsk, który jest obrońcą tytułu, prowadził 2:0. Drugiego gola zdobył w 41. minucie Laimer, a asystę miał Andre Silva. Po zmianie stron kontaktową bramkę dla TSG Hoffenheim w 77. minucie strzelił Kasper Dolberg. Na 3:1 wynik ustalił siedem minut później Timo Werner. Goście kończyli mecz w dziesiątkę, bo w 86. minucie czerwoną kartkę otrzymał Stanley Nsoki.
W środę odbędzie się jeszcze jeden pojedynek 1/8 finału Pucharu Niemiec: 1. FSV Mainz 05 zmierzy się u siebie z Bayernem Monachium. We wtorek Paderborn przegrał przed własną publicznością z VFB Stuttgart 1:2, a 1. FC Union Berlin wygrał u siebie z VFL Wolfsburg 2:1.