Dawid Kownacki zapowiedział niedawno, że odejdzie z Fortuny Duesseldorf po wygaśnięciu kontraktu. - Po trzech latach w Duesseldorfie chciałbym dokonać zmiany i postawiłem sobie za cel, by postawić kolejny krok - przyznał w grudniu 25-latek. W poniedziałek pojawiła się informacja, jakoby napastnik miał odejść z drużyny jeszcze tej zimy. Zainteresowanie zawodnikiem wyraził m.in. FC Midtjylland, ale też inne europejskie zespoły. Fortuna wydała już oświadczenie w tej sprawie.
Niemiecki klub zapowiedział, że Kownacki zostanie w klubie do końca czerwca. "Dawid nie zostanie sprzedany. Intensywnie konsultowaliśmy się na wszystkich szczeblach i zdecydowaliśmy, że go nie oddamy" - powiedział członek zarządu Klaus Allofs cytowany przez oficjalne media Fortuny.
"Zarobki transferowe zawsze są dobre, ale musimy też myśleć o bieżącym sezonie. Naszym celem jest awans i atak, a byłoby to znacznie trudniejsze, gdyby Dawid odszedł" - dodał. Allofs zapewnił też, że Kownacki całkowicie zgadza się z decyzją klubu.
Więcej artykułów o podobnej treści znajdziesz na portalu Gazeta.pl.
W tym sezonie Dawid Kownacki zdobył osiem goli i zanotował sześć asyst w 2. Bundeslidze. Tym samym jest ex aequo liderem klasyfikacji kanadyjskiej ligi oraz najlepszym strzelcem i asystentem Fortuny. Jego zespół zajmuje 6. miejsce w lidze i po 18 meczach ma na koncie 29 punktów. Do 2. miejsca gwarantującego bezpośredni awans do Bundesligi Fortuna traci obecnie 8 punktów.