Nerwowo w Bayernie. Kahn "bije na alarm", Nagelsmann odpowiada

W Bayernie Monachium robi się gorąco. Mistrzowie Niemiec źle zaczęli drugą część sezonu, co martwi prezesa Olivera Kahna. - Uderzające jest to, że są dwie drużyny: przed mundialem i teraz po mundialu - stwierdził po remisie z Eintrachtem Frankfurt (1:1). Na te słowa odpowiedział trener, Julian Nagelsmann.

Bayern Monachium zaskakująco słabo zaczął drugą część sezonu. Po przerwie spowodowanej mundialem monachijczycy rozegrali trzy mecze i wszystkie zakończyły się tak samo – remisem 1:1. Bayern stracił punkty z RB Lipsk, 1.FC Koeln, a w sobotę z Eintrachtem Frankfurt. Bayern nadal jest liderem Bundesligi, ale jego przewaga nad drugim Unionem Berlin wynosi już tylko jeden punkt.

Zobacz wideo Paweł Fajdek zwrócił się do Marcina Najmana: Jesteś karykaturą sportowca... tak nisko jeszcze nie upadłem

Germany Soccer Barcelona LewandowskiBayern Monachium idzie na całość. Hit. "Następca Lewandowskiego"

Kahn skomentował grę Bayernu. "Bije na alarm"

Forma Bayernu martwi prezesa klubu, Olivera Kahna. W rozmowie w strefie mieszanej po meczu z Eintrachtem, jak pisze portal sport1.de, "bił na alarm". - Drugą połowę sezonu rozpoczęliśmy słabo. Obiektywnie uderzające jest to, że są dwie drużyny: przed mundialem i teraz po mundialu. Wcześniej mieliśmy niewiarygodną liczbę okazji do zdobycia gola i po prostu go nie zdobyliśmy. Teraz tak nie jest, nie mamy nawet okazji – stwierdził.

Co ciekawe, z taką diagnozą nie zgadza się szkoleniowiec Bayernu, Julian Nagelsmann. - Ogólnie rzecz biorąc, nigdy nie jest dobrze, jeśli nie masz wystarczających okazji do zdobycia bramki. Nie widzę teraz dwóch różnych drużyn – powiedział po meczu. O konflikcie między nimi nie ma jednak mowy, bo Kahn wyraził przekonanie, że Bayern wyjdzie mocniejszy z tej zadyszki. Dał też do zrozumienia, że trener ma jego poparcie.

- Trener bardzo rzeczowo już powiedział, o co chodzi. Jestem głęboko przekonany, że stosunkowo szybko wrócimy na drogę do sukcesu – zapewnił szef bawarskiego klubu.

Germany Soccer BundesligaFatalna sobota Polaków w Bundeslidze. Koniec fantastycznej serii klubu Kamińskiego

Ostrzej na temat dyspozycji Bayernu wyrażają się za to niemieccy dziennikarze. "Trwa kryzys Bayernu Monachium" - czytamy w "Bildzie". Gazeta stwierdza, że gra mistrzów Niemiec przypomina "angielski horror".

Szansę na pierwsze zwycięstwo w 2023 roku Bayern Monachium będzie miał w środę, 1 lutego. Tego dnia Bawarczycy zmierzą się w 1/8 finału Pucharu Niemiec z FSV Mainz. Kolejne spotkanie w Bundeslidze podopieczni Juliana Nagelsemanna rozegrają natomiast w niedzielę 5 lutego, gdy zmierzą się z VfL Wolfsburg.

Więcej o: