Rafał Gikiewicz do FC Augsburg trafił w lipcu 2020 roku z Unionu Berlin. W obecnym klubie zagrał 84 spotkania, w których 20 razy zachowywał czyste konto. Jego kontrakt wygasa już w czerwcu i wciąż nie wiadomo, czy klubu będzie zainteresowany przedłużeniem. Media informują o rzekomym zainteresowaniu ze strony tureckich drużyn, ale 35-latek nie ma zamiaru odchodzić z bawarskiego klubu.
W tym sezonie Rafał Gikiewicz rozegrał 17 spotkań w barwach Augsburga i trzykrotnie zachowywał czyste konto. Jego zespół jest na 14. miejscu ligowej tabeli, mając na koncie 14 punktów. Tyle samo punktów zgromadził będący w strefie spadkowej Stuttgart, więc celem zespołu z Bawarii w tym sezonie jest utrzymanie się w lidze. Taki cel ma również Polski bramkarz, któremu zależy na pozostaniu w Augsburgu. Jednym z powodów jest jego rodzina.
- Moje dzieci właśnie poszły do szkoły, a bez rodziny się nigdzie nie ruszam - przekonuje 35-latek. Zawodnik i klub do rozmów na temat nowej umowy mają przystąpić właśnie wtedy, kiedy drużynie uda się utrzymać w lidze.
Za przedłużeniem kontraktu z Gikiewiczem przemawia jego postawa na boisku, która imponuje sztabowi szkoleniowemu. - Dostałem jasną informację, że sztab szkoleniowy jest zadowolony z Rafała Gikiewicza. Trenera Enrico Maassena bawią moje wywiadu. Powiedział mi jednak, że mógłbym czasem mówić jedno lub dwa słowa mniej - twierdzi były piłkarz m.in. Śląska Wrocław.
Obecnie Rafał Gikiewicz przebywa z drużyną na zgrupowaniu, przygotowującym do wznowienia rozgrywek Bundesligi. Bramkarz jeszcze nie wyleczył urazu, ale uważa, że jest w dobrej formie. Postanowił również zdradzić, co motywuje go do dalszej pracy i dobrej gry. - Kontuzja wciąż daje mi się we znaki. Staram się odbudowywać mięśnie na siłowni. Każdy młody chłopak chciałby być w takiej formie, w jakiej jestem, mając 35-lat. Chcę grać w każdym meczu. Szczególnie motywuje mnie negatywna presja. Im głośniej gwiżdżą, tym gram lepiej - czytamy w "Augsburger Allgemeine Zeitung".
FC Augsburg rozgrywki Bundesligi wznowi w niedzielę 22 stycznia o godzinie 15:30. Rywalami drużyny Rafała Gikiewicza będzie Borussia Dortmund.