Niemcy rozpływają się nad występem Polaka. "Mane odbijał się od niego".

Bayern Monachium pokonał w środę 5:2 FC Augsburg w 1/16 finału Pucharu Niemiec. Meczu tego do udanych nie zaliczy Sadio Mane, który został zupełnie wyłączony z gry przez Roberta Gumnego. Polskiego defensora za występ chwalą niemieckie media. "Mane odbijał się od Gumnego" - czytamy w "Sueddeutsche Zeitung"

W środę odbyły się kolejne mecze 1/16 finału Pucharu Niemiec. Wśród zespołów, które tego dnia walczyły o awans, był Bayern Monachium. Piłkarze Juliana Nagelsmanna zmierzyli się na wyjeździe z FC Augsburg, a więc drużyną, która zdołała już ich ograć w tym sezonie. We wrześniu, w meczu Bundesligi, Augsburg wygrał 1:0 m.in. dzięki fenomenalnej grze Rafała Gikiewicza. 

Zobacz wideo Robert Lewandowski czy Sadio Mane? Kibice w Monachium wybrali

Robert Gumny zupełnie wyłączył z gry Sadio Mane. Niemcy docenili występ Polaka

Tym razem polskiego bramkarza zabrakło jednak w meczowej kadrze. Szansę gry dostało kilku zmienników. W wyjściowym składzie znalazł się też Robert Gumny, który w ostatnim czasie stał się pewnym punktem defensywy Augsburga. Na boisku przebywał przez 45. minut. 

Arcytrudna sytuacja Xaviego. Dostał ultimatum. Arcytrudna sytuacja Xaviego. Dostał ultimatum. "Będą wyciągane konsekwencje"

Polak nie zdołał jednak uchronić swojej drużyny przed porażką. Bayern wygrał ostatecznie 5:2, a bramki dla przyjezdnych zdobyli Eric Maxim Choupo-Moting (dwie), Joshua Kimmich, Jamal Musiala i Alphonso Davies. Dla Augsburga trafił natomiast Mads Pedersen. Do własnej bramki piłkę skierował jeszcze Dayot Upamecano z bawarskiej ekipy. 

Mimo dość wysokiej porażki, Robert Gumny zebrał za swój występ bardzo pozytywne recenzje. A to dlatego, że zrobił coś niezwykle imponującego. Jak zauważa "Sueddeutsche Zeitung", zupełnie wyłączył z gry nową gwiazdę Bayernu i następcę Roberta Lewandowskiego, czyli Sadio Mane. Senegalczyk, który kilka dni temu zajął drugie miejsce w plebiscycie Złotej Piłki, zupełnie nie poradził sobie z polskim defensorem. 

Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl

"Mane odbijał się od Gumnego" - czytamy już w tytule artykułu na "Sueddeutsche Zeitung". Dziennikarze podkreślili, że Mane "przeżywał ciężkie chwile w Augsburgu". "Drugi w plebiscycie Złotej Piłki, ale tego wieczoru na skrzydle nie było widać żadnego złotego błysku. Regularnie odbijał się od pewnego Roberta Gumnego lub tracił piłkę" - czytamy dalej. Występ Senegalczyka podsumowano krótko: "Został zmieniony w 57. minucie, ale równie dobrze mógł już wcześniej". 

Występ Roberta Gumnego został także zauważony przez zajmujący się sportowymi statystykami portal SofaScore. Polak uzyskał za mecz przeciwko Bayernowi Monachium jedną z najwyższych not w swojej drużynie - 6.9. Wyższą otrzymali tylko, strzelec gola, Mads Pedersen - 7.0, a także bramkarz Tomas Koubek - 7.6. Dla porównania Sadio Mane otrzymał niemal najniższą notę ze wszystkich na boisku - 5.9.  

Robert Gumny w tym sezonie rozegrał dla Augsburga 9 meczów. Strzelił w nich jednego gola i zaliczył jedną asystę. 

Dron irańskiMŚ 2022 w okrojonym składzie? Poważne żądania, by wykluczyć jednego z uczestników

Więcej o: