Sensacyjny lider Bundesligi się nie zatrzymuje. Powiększa przewagę nad Bayernem

Drużyna Unionu Berlin wykorzystała potknięcia rywali i powiększa nad nimi przewagę w tabeli Bundesligi. Drużyna ze stolicy Niemiec wygrała w niedzielę 1:0 z VfB Stuttgart i z pozycji lidera może patrzeć na takie drużyny, jak Bayern Monachium, czy Borussia Dortmund.

Dobra gra Unionu jest naturalnym przedłużeniem dobrej dyspozycji tej drużyny z poprzedniego sezonu. Na koniec sezonu 21/22 ekipa z Berlina zajęła piąte miejsce w Bundeslidze i tylko o punkt przegrała rywalizację z RB Lipskiem o udział w Lidze Mistrzów. Teraz drużyna prowadzona przez Ursa Fischera jest na dobrej drodze do poprawienia wyniku z poprzednich rozgrywek.

Zobacz wideo To będzie napędzać w Wiśle kolejne problemy. Zmiana trenera nie wystarczy

Union Berlin wygrywa w końcówce i jest samodzielnym liderem Bundesligi

Niedzielne spotkanie Unionu z VfB Stuttgart wymagało dużej cierpliwości i poświęcenia ze strony drużyny z Berlina. Gospodarze ze Stuttgartu mocno rozpoczęli spotkanie i tylko dzięki interwencjom Frederika Ronnowa goście utrzymywali czyste konto. Duńczyk w jednej z sytuacji instynktownie zareagował i cudowną paradą uchronił swój zespół przed stratą bramki. 

W drugiej połowie liderzy Bundesligi doszli do głosu i na 15 minut przed końcem spotkania wyszli na prowadzenie. Niko Giesselmann dośrodkował idealnie z rzutu rożnego, a Paul Jaeckel skierował piłkę do siatki gospodarzy. Cztery minuty później było ogromne zamieszanie w polu karnym Unionu, ale po rykoszecie piłka trafiła tylko w słupek, co uratowało podopiecznych Fischera przed stratą bramki. Ostatecznie Union dowiózł do końca spotkania wygraną 1:0.

Więcej takich informacji znajdziesz na Gazeta.pl

Dzięki wygranej ze Stuttgartem Union Berlin plasuje się na pozycji lidera Bundesligi i z dorobkiem 20 punków ma 2 punkty przewagi nad drugim Freiburgiem i 4 nad kolejnymi w tabeli - Bayernem Monachium oraz Borussią Dortmund. 

W następnej kolejce rozgrywek niemieckiej ekstraklasy może dojść do przetasowań na szczycie, ponieważ Bayern podejmie na swoim obiekcie wicelidera z Freiburga, a Union zagra u siebie z Borussią Dortmund.

Więcej o: