Bayern wrze, Bayern kipi. Nagelsmann o piłkarzach: Banda kurczaków

Bayern Monachium nie radzi sobie ostatnio najlepiej w Bundeslidze. Mistrz Niemiec nie wygrał od czterech meczów i wiele mówi ię o zwolnieniu Juliana Nagelsmanna. Zdaniem niemieckich mediów decydującym powodem rozstania się z trenerem może być fakt, że nie dogaduje się z piłkarzami.

Bayern Monachium zalicza najgorszy start sezonu od 21 lat. Po siedmiu meczach ligowych Bawarczycy zajmują piąte miejsce w tabeli i do liderującego Unionu Berlin tracą pięć punktów. W minionej kolejce ekipa z Monachium ponownie rozczarowała i przegrała z Augsburgiem 0:1. W związku ze słabymi wynikami wiele mówi się o zwolnieniu Juliana Nagelsmanna, a Kicker poinformował ponadto o krytycznym nastawieniu piłkarzy wobec szkoleniowca.

Zobacz wideo Tyle zarabia Grbić w reprezentacji Polski. Jak wygląda jego przyszłość? [Sport.pl LIVE]

Bayern Monachium przerabiał ten problem. Piłkarze przeciwko trenerowi

Te doniesienia potwierdził także "Bild". Jak podają dziennikarze, po zremisowanym 2:2 meczu z VfB Stuttgart, Nagelsmann miał nazwać zawodników "bandą kurczaków". Zdaniem mediów, nie zostało to dobrze odebrane przez część piłkarzy, którzy oczekiwali od trenera więcej samokrytyki. "Bild" zwrócił także uwagę na fakt, że jeśli trener Bayernu w przeszłości nie dogadywał się z zawodnikami, to niemal zawsze kończyło się to jego zwolnieniem.

W poprzednich latach doświadczył tego Carlo Ancelotti, który wpadł w konflikt z między innymi Arjenem Robbenem. Holender skarżył się na jego metody treningowe. Podobna sytuacja spotkała także Niko Kovaca. Chorwat był bardzo krytykowany za wypowiedzi w kierunku Thomasa Muellera, w których wyznał, że będzie wystawiał Niemca tylko w awaryjnych sytuacjach. 

Pomimo bardzo słabego startu i krytyki ze strony mediów, działacze Bayernu nie mówią nic o planach rozstania z Nagelsmannem. - W tej chwili nie rozważamy żadnych innych trenerów. Jesteśmy całkowicie przekonani do Juliana. Musimy wrócić na właściwe tory. Jeśli pojawią się problemy w meczu z Bayerem  Leverkusen, musimy dać z siebie wszystko - powiedział kilka dni temu prezes Bayernu, Oliver Kahn w rozmowie ze Sky Sports.

Mimo tego niemieckie media regularnie poruszają temat zwolnienia i zastanawiają się, kto mógłby zostać jego następcą. Jak informuje Sport1.de, na krótkiej liście potencjalnych nowych szkoleniowców Bayernu znajdują się Thomas Tuchel, Zinedine Zidane i Mauricio Pochettino. 

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Po przerwie reprezentacyjnej Bayern będzie miał okazję do przełamania złej passy. W następnej kolejce zmierzy się z Bayerem Leverkusen. Spotkanie zaplanowane jest na 30 września o 20:30. 

Więcej o:
Copyright © Agora SA