Gikiewicz zdradził, co przekazał mu Neuer. "Zapytał mnie, dlaczego"

Rafał Gikiewicz był niekwestionowanym bohaterem w meczu pomiędzy Augsburgiem a Bayernem Monachium. Polak spisał się tak dobrze, że po meczu gratulował mu nawet Manuel Neuer. Gikiewicz zdradził, o czym rozmawiał z golkiperem Bayernu.

Trwa kryzys ligowy Bayernu Monachium. Po trzech kolejnych remisach w Bundeslidze mistrzowie Niemiec tym razem sensacyjnie przegrali na wyjeździe z Augsburgiem 0:1. Głównym bohaterem tego spotkania był polski bramkarz gospodarzy Rafał Gikiewicz, który zanotował kilka świetnych interwencji i zachował czyste konto. Zwycięskiego gola dla Augsburga strzelił z kolei w 59. minucie Mergim Berisha.

Zobacz wideo Lewandowski i Salihamidzić pod szatnią. Wyjątkowe ujęcia

Piłkarze Bayernu Monachium przez 90 minut oddali 21 strzałów, w tym siedem celnych na bramkę Rafała Gikiewicza, ale doświadczony Polak nie dał się zaskoczyć. A próbował nawet jego "vis-a-vis", czyli Manuel Neuer, który strzelał głową w doliczonym czasie gry, jednak i tym razem Gikiewicz znakomicie interweniował, zostając niekwestionowanym MVP tego meczu

Co Neuer powiedział Gikiewiczowi po meczu?

Nic więc dziwnego, że po końcowym gwizdku sędziego niespełna 35-letniemu bramkarzowi Augsburga pogratulował m.in. sam Neuer, który uciął dłuższą pogawędkę z Gikiewiczem, która toczyła się w bardzo dobrej atmosferze, mimo że Neuer nie miał powodów do zadowolenia. O czym rozmawiali obaj bramkarze? Rąbka tajemnicy uchylił portal SportBuzzer.de, który zacytował wypowiedź Polaka po meczu. – Zapytał mnie, dlaczego obroniłem jego strzał – powiedział Gikiewicz.  

To nie pierwszy doskonały mecz Gikiewicza w tym sezonie. Wcześniej bardzo dobrze się spisał w meczach z Werderem Brema (1:0) i Bayerem Leverkusen (2:1). - Nie muszę mówić o mojej pewności siebie, jest topowa – powiedział polski bramkarz. - Występy, które pokazuje tydzień po tygodniu, są rewelacyjne – dodał trener Augsburga, Enrico Maassen. Kontrakt Gikiewicza wygasa z końcem sezonu. Szkoleniowiec powiedział, że w odpowiednim czasie klub siądzie do rozmów z piłkarzem. Zatrzymanie go może nie być proste, bo jeśli Gikiewicz będzie dalej się tak prezentował, to może zgłosić się po niego mocniejszy klub.

Więcej o: