Kompromitacja Bayernu. Gikiewicz bohaterem. A ostatnia akcja stanie się legendą [WIDEO]

Bayern Monachium znów rozczarowuje. Mistrz Niemiec zmierzył się w sobotę z Augsburgiem i nieoczekiwanie przegrał 0:1. Ekipa Juliana Nagelsmanna miała swoje okazje, ale w bramce świetnie spisywał się Rafał Gikiewicz.

Bayern Monachium zalicza najgorszy start w lidze od 2010 roku. Zespół zremisował trzy ostatnie mecze. Po słabych wynikach piłkarze mistrza Niemiec chcieli jak najszybciej wrócić do wygrywania. Okazję do tego mieli w sobotę o 15:30, kiedy to zmierzyli się na wyjeździe z Augsburgiem w siódmej kolejce Bundesligi. 

Zobacz wideo Najwyższy kontrakt w historii Rakowa. "To jest inwestycja" [Sport.pl LIVE]

Bayern Monachium znowu rozczarowuje

W lepszy sposób to spotkanie rozpoczął Bayern. Już w 13. minucie świetną okazję do zdobycia bramki miał Sadio Mane, jednak jego strzał zatrzymał Rafał Gikiewicz. Zaledwie cztery minuty później ekipa Juliana Nagelsmanna kolejny raz stworzyła zagrożenie pod bramką Augsburga, ale ponownie w bramce świetnie zachował się Polak, broniąc strzał Leroya Sane.

Gospodarze nie zamierzali się tylko bronić. Z czasem zaczęli mocniej naciskać na piłkarzy Bayernu i dochodzili do pierwszych okazji. Najlepszą z nich mieli w 20. minucie, ale Manuel Neuer nie pozwolił, aby piłka wpadła do siatki i obronił dwa groźne uderzenia. Do końca pierwszej połowy nie wydarzyło się nic więcej, a komentatorzy zwrócili uwagę, że Bayern nie wszedł jeszcze na najwyższy poziom. 

W drugiej połowie obraz gry się nie zmienił. Częściej przy piłce utrzymywali się goście, ale nie przynosiło to oczekiwanych rezultatów. Ku zaskoczeniu to Augsburg wyszedł na prowadzenie. W 59. minucie piłkę do siatki wpakował Mergim Berisha. Sytuacja Bayernu bardzo się skomplikowała i mistrz Niemiec od razu rzucił się do odrabiania strat.

Goście nie byli w stanie pokonać Rafała Gikiewicza, który w drugiej połowie kilkukrotnie świetnymi interwencjami bronił swoją drużynę przed utratą bramki. Frustracja zawodników Bayernu sprawiła, że do ataku pobiegł nawet Manuel Neuer. Niemiecki golkiper miał nawet szansę doprowadzić do remisu, ale po jego strzale perfekcyjnie zachował się Gikiewicz. Polak wykazał się kapitalnym refleksem i znów uratował swój zespół. Ostatecznie wynik do końca meczu się już nie zmienił i Augsburg pokonał Bayern Monachium 1:0.

Obecnie mistrz Niemiec zajmuje czwarte miejsce w tabeli z dorobkiem 12 punktów. W następnej kolejce zmierzy się z Bayerem Leverkusen. Mecz odbędzie się 30 września o 20:30. Augsburg z kolei dzięki temu zwycięstwu awansował na 10. pozycję. Do tej pory uzbierał dziewięć punktów. Kolejnym ligowym rywalem drużyny Gikiewicza będzie Schalke. Spotkanie zaplanowane jest na 2 października o 17:30. 

Augsburg - Bayern Monachium 1:0 

Strzelcy: Mergim Berisha 59'

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Więcej o:
Copyright © Agora SA